- To zupełnie tak, jak u „Małego Księcia” - opowiada ks. Bogusław Suszyło, duszpasterz niepełnosprawnych. - Najpierw jest wzajemne oswajanie, obserwowanie, a potem prawdziwa przyjaźń.
Poznali się pod koniec lipca. We wrześniu wzięli ślub cywilny, w październiku – kościelny. Potem wychowali ośmioro dzieci. A teraz już na spokojnie mogą cieszyć się wnukami. Na razie jest ich „Tylko” 21.
Parafianie z Chełmu Śl. wspólnie z siostrami służebniczkami dziękowali za 100 lat ich posługi w parafii Trójcy Przenajświętszej.
Ojcowskie relacje z córką, z dziećmi, to nie perfekcyjny kalendarz z pokolorowanymi na różowo ważnymi datami.
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera na próbę.
Harcerstwo kojarzy się niektórym z czymś niepoważnym, ze śmiesznym bieganiem w krótkich spodenkach po lesie. Tak im się kojarzy, bo go nie znają.
Idealnie by było, gdyby wyobraźnia malucha wzrastała wraz z nim, a nie ginęła wraz z pojawianiem się wokół dziecka świata konsumpcji i drogich przedmiotów.
Czy naprawdę jesteśmy społeczeństwem otwartym na… drugą młodość?
Adwent to czas, w którym dziecko puka do drzwi. Różnie bywa z oczekiwaniem na nie.
Od jego odejścia mija 35 lat, ale wpływ tego kapłana na obraz polskiego kościoła jest wciąż ogromny. Drogą wskazaną przez ks. Franciszka Blachnickiego podążają tysiące małżeństw, nie tylko w Polsce.