Córka Izy sypia ze swym chłopakiem w domu mamy, a ta z radości chętnie podawałaby dzieciom kawę do łóżka. Syn Marii żyje bez ślubu kościelnego - matka umiera na myśl, że jej dziecko mogłoby umrzeć w grzechu.
Wiele osób na takim dniu skupienia po raz pierwszy słyszy, że Bóg nadal ich kocha i że zawsze będzie dla nich miejsce w Kościele, mimo że nie mogą przystępować do sakramentów świętych. Są jednak z nim trwale złączone przez chrzest.
Jeśli dwoje protestantów zawiera ślub cywilny, to zawierają oni tym samym ważne, nierozerwalne, sakramentalne małżeństwo, którego rozwód nie rozwiązuje.
Jak zdefiniować miłość? Na to pytanie odpowiedział o. Karol Meissner w swoim wystąpieniu, które rozpoczęło wielkopostny cykl wykładów i katechez we Wrocławiu.
- Ludzie żyjący w związkach niesakramentalnych są nadal dziećmi Bożymi kochanymi przez Boga - mówi ks. dr Jan Uchwat, ojciec duchowny Gdańskiego Seminarium Duchownego.
- Kościół kocha także małżonków niesakramentalnych. Musi zrobić wszystko, by poczuli tą miłość. Ich cierpienie jest darem dla Kościoła, bo podkreśla jak ważna jest nierozerwalność związku – mówił Benedykt XVI w Bresso.
Dojrzali rodzice wiedzą o tym, że los ich dorosłych córek i synów zależy najbardziej od tego, czy nauczą się kochać i czy zawrą szczęśliwe małżeństwo.
Przekonywał o. Ksawery Knotz w czasie rekolekcji dla sakramentalnych par i nie tylko.
W pierwszą niedzielę Adwentu w kościele Świętej Rodziny przy ul. Monte Cassino we Wrocławiu rozpoczną się rekolekcje poświęcone niesakramentalnym związkom "Rodziną Bożą jesteśmy". Kolejne spotkania odbędą się w drugą oraz trzecią adwentową niedzielę.