Myślę od paru dni, że nie wypada napisać felietonu o śmierci w rodzinie, a zarazem nie potrafię zająć się innym tematem.
To jest ogromnie ważne, żeby się nie dać starości. Trzeba się śmiać z własnego lęku.
Starość, podobnie jak młodość, ma wiele zalet. Wcale nie musi być przykra i męcząca. Powinna być piękna i korzystać z całej swej mądrości.
Czy naprawdę jesteśmy społeczeństwem otwartym na… drugą młodość?
Co dzieje się za murami ZOL? Pytają o to czasem media, pytają też rodziny pacjentów. Sprawdziliśmy: nic złego.
Zajęcia, wycieczki i wspólne wyjścia do teatru czy kina. Caritas zaprasza osoby starsze do aktywnego życia.
Człowiek jest piękny nawet wtedy, gdy zapomina, jakim był i jest wspaniałym, dobrym człowiekiem.
Naznaczeni przez zmarszczki, siwe włosy. Przez to zepchnięci na margines, niepotrzebni. W Europie jak nigdy dotąd przybywa ludzi starych. Nikt nie wie, jak poradzić sobie z nową sytuacją.
14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Seniora – przypomina „Dziennik Polski” i pyta: jak rozwiązujemy problemy starzejących się społeczeństw?
– Usłyszałam w telewizji: „Sześćdziesięcioletnia staruszka została potrącona przez samochód”. Nie wierzyłam własny uszom. Sześćdziesięcioletnia staruszka! My mamy ponad siedemdziesiąt lat i wcale nie czujemy się staruszkami! Starzy to byliśmy, jak mieliśmy czterdziestkę! – śmieje się 76-letnia Władysława Malarz.