W Polsce jest blisko 42 tys.rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka, w których wychowuje się ponad 62 tys. dzieci. W środę obchodzony jest Dzień Rodzicielstwa Zastępczego, ustanowiony przez Sejm w 2006 r.
Koalicja na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej zaprasza do przyłączenia się do tegorocznego świętowania Dnia Rodzicielstwa Zastępczego - w samo południe zachęca do zakręcenia wiatraczkiem na znak solidarności z opiekunami zastępczymi.
"Opiekunowie zastępczy to osoby pozytywnie zakręcone. Potrafią pokochać przyjęte do swojej rodziny dziecko i pomóc mu wrócić do rodziców lub znaleźć rodzinę adopcyjną. Dają skrzydła młodzieży, która wyrusza od nich w samodzielne życie, walczą dla niej o mieszkanie i lepsze wykształcenie" - wyjaśniła przewodnicząca Koalicji Joanna Luberadzka-Gruca.
W Polsce jest blisko 42 tys. rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka, w których wychowuje się ponad 62 tys. dzieci.
"Jestem mamą 26 fantastycznych dzieciaków. W tej chwili razem z nami mieszka 14 dzieci. Dwoje najstarszych to studentka i słuchacz studium, którzy każdego dnia dojeżdżają 30 km na zajęcia, najmłodsze to dwoje trzylatków. Dwanaścioro dzieci opuściło już dom, większość z nich jest z nami w stałym serdecznym kontakcie" - mówi Edyta Wojtasińska z Domu Rodzinnego w Żabcach, która od 16 lat razem z mężem Jarkiem zajmuje się rodzinną opieką zastępczą i jest członkiem Zarządu Koalicji.
"Cieszymy się, kiedy dzieci kończą szkoły, zdobywają zawody, dostają pracę, realizują marzenia. Jesteśmy szczęśliwi, gdy widzimy, że oni są szczęśliwi. Najwięcej radości za każdym razem daje jednak to samo - głębokie spojrzenie w oczy i szczery, radosny uśmiech. Czuję się spełniona. Często zmęczona, czasem zbuntowana. Zawsze szczęśliwa" - dodaje.
Koalicja na Rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej powstała w 2004 r. jako platforma dialogu organizacji, instytucji i osób zaangażowanych w rodzinną pieczę zastępczą. Jest to grupa praktyków z całej Polski.
W Polsce każdego roku z domów zabieranych jest ponad 14,5 tys. dzieci. Niestety, wciąż niewiele z nich trafia do rodzinnych domów dziecka czy zawodowych rodzin zastępczych.
Według danych MPiPS w rodzinach zastępczych niespokrewnionych wychowuje się ponad 16 tys. dzieci, w rodzinach spokrewnionych ponad 44,5 tys., a w rodzinnych domach dziecka ponad 2,3 tys. W całodobowych placówkach opiekuńczo-wychowawczych przebywa ok. 22 tys. dzieci. Ok. 98 proc. z nich ma przynajmniej jedno z rodziców.
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Na wzrost nowych przypadków zachorowalności na nowotwory duży wpływ ma starzenie się społeczeństwa.