– Badania pokazują, że o wiele lepiej funkcjonują te rodziny, gdzie rolę kapłana domowego Kościoła pełni ojciec, prowadzi dziecko w rozwoju duchowym i przekazuje mu wiarę – powiedział Wojciech Czeronko z Inicjatywy Tato.net.
Siedem sekretów efektywnego ojcostwa – to hasło, pod którym w klasztorze braci mniejszych kapucynów w Stalowej Woli-Rozwadowie odbyły się warsztaty dla kandydatów na superojców. Prowadzili je członkowie Inicjatywy Tato.Net.
Bliżej ideału
Sekrety efektywnego ojcostwa to nie gusła lub czary. Są wynikiem poważnych socjologicznych badań.
Badania te wyróżniły obszary, w których diametralnie różnią się ojcowie; są bowiem tacy, którzy stali się nimi, bo zostali zapisani w metryce urodzenia dziecka, ale na drugim biegunie mamy takich ojców, których można stawiać za wzór.
Różnice między tymi dwoma kategoriami pojawiają się w siedmiu obszarach, zwanych przez dr. Kena Canfielda, amerykańskiego naukowca, sekretami. Ich poznanie a następnie stosowanie w życiu nie daje wprawdzie gwarancji zostania supertatą, ale na pewno pomoże panom zbliżyć się do ideału.
Jakież to sekrety?
– Pierwsze to zaangażowanie, czyli poświęcanie swojego czasu dziecku. Ten czas zaowocuje później dobrymi rezultatami. Drugi – okazywanie miłości mamie naszych dzieci, budowanie wspólnego frontu wychowawczego. Wielu małżeństwom nie zawsze to wychodzi, małżonkowie nie znajdują czasu, by porozmawiać o własnych dzieciach. Trzeci to bezpieczeństwo i troska o domowe ognisko. Rzecz w tym, by ojcowie byli świadomi zagrożeń, jakie niesie świat, w tym również duchowych, jak sekty czy niebezpieczne ideologie. Piątym jest aktywne słuchanie naszych pociech; danie im się wypowiedzieć, słuchając ich ze zrozumieniem. Czasami próbują one wyrazić coś między wierszami. To też poznawanie dziecka – czym żyje, czym się interesuje, czego się obawia. Kolejny sekret to stałość. Rzecz w tym, by ojcowie w swoim postępowaniu i zachowaniu tacy byli. Ostatni, ale nie najmniej istotny, to tzw. wyposażenie duchowe. Badania pokazują, że o wiele lepiej funkcjonują te rodziny, gdzie rolę kapłana domowego Kościoła pełni ojciec i prowadzi dziecko w rozwoju duchowym i przekazuje mu wiarę – jednym tchem wyliczył Wojciech Czeronko.
Nie chcą błądzić
Wojciech Czeronko jest ojcem trójki dzieci w wielu 4, 15 i 17 lat i każdego dnia stara się praktycznie realizować wspomniane sekrety. Nie zawsze się to udaje. Trzeba jednak próbować i pamiętać, jak ważne jest indywidualne potraktowanie każdego dziecka i poświęcenie mu swojego czasu.
– Jesteśmy chyba pierwszym pokoleniem, które poważnie rozmawia o ojcostwie. Dawniej ojciec był, jaki był, i nikt się nie zastanawiał, co zrobić, aby stał się lepszym. Jesteśmy na warsztatach, ponieważ chcemy być lepszymi ojcami. Uczestnictwo w nich pozwala mi poznać sekrety dobrego ojcostwa i uniknąć błądzenia – powiedział Piotr, ojciec pięcioletnich bliźniaków. – Chcę skorzystać z doświadczenia innych ojców. Uświadomiłem sobie również mocne i słabe strony swojego ojcostwa, i nad tymi drugimi muszę popracować, by stać się lepszym ojcem – dodał Tomasz, ojciec trzech dziewczynek.
W męskim gronie
Warsztaty w rozwadowskim klasztorze prowadzili przedstawiciele Inicjatywy Tato.Net.: Wojciech Czeronko z Lublina i Maksymilian Bondarenko ze Lwowa. Inicjatywa powstała dokładnie 10 lat temu. – Kilku szaleńców wpadło na pomysł, by stworzyć taką przestrzeń, gdzie ojcowie w swoim gronie mogliby porozmawiać o męskich rzeczach, takich jak na przykład ojcostwo – wyjaśnia pomysł powstania pan Wojciech. Inicjatywa to przede wszystkim portal internetowy Tato.Net plus warsztaty organizowane nie tylko w Polsce, ale także na Ukrainie, Rosji, USA, Niemczech, Francji czy Norwegii. Wkrótce planują uruchomić też ojcowski ośrodek badań, który by analizował ten obszar życia i wydawał opinie oraz rekomendacje, wskazówki i podpowiedzi organizacjom i instytucjom, które wprawdzie wspierają rodzinę, ale nie doceniają ogromnej roli ojca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |