Jakoś to będzie

Jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było. Może można było inaczej... Ale czy tak nie wychodzi nam najlepiej? ;-)

***

Polak pyta Francuza:
- Jak powiesz, że kochasz tą dziewczynę?
- Że TĘ, polski analfabeto.

***

Polak, Rusek i Niemiec byli w hotelu, w którym straszy.
Niemiec wszedł do hotelu i duch mówi: - jestem duszek białe oczko.

Niemiec uciekł.
Później wszedł Rusek. Duch powiedział: - jestem duszek białe oczko.

Rusek uciekł z krzykiem.
Polak wszedł do hotelu i przespał się parę godzin. W końcu duch mówi: - jestem duszek białe oczko.

A Polak odpowiada: - a chcesz mieć zaraz fioletowe?

***

Co robi Polak, kiedy Polska wygrywa mistrzostwa świata w piłce nożnej?
Wyłącza playstation i idzie spać. :D

***

Leci samolotem Polak, Czech i Rus. Nagle odleciało dno. Polak, Czech i Rus wiszą na trzech belkach od dna samolotu. Pilot mówi do nich:
- Któryś z Was musi się puścić, bo inaczej samolot spadnie na ziemię.
Polak, Czech i Rus namawiają się długo, po czym Polak mówi:
- Lecę!
A Rus na to:
- Brawo! - i zaczął bić brawo.

***

Diabeł zgarnął Polaka, Ruska i Niemca i mówi: - Przynieście coś do czyszczenia!
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla a Rusek się nie pojawił.
Diabeł przemówił: A teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście.
Polak umył zęby i nic. Niemiec zaczyna płakać i się jednocześnie śmieje.
- Czemu beczysz pyta diabeł?
- Bo boli.
A czemu się śmiejesz?
- Bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic.

***

Anglia. Pyta się Polak swojego kolegę Polaka o dobrego stomatologa. Tamten mu odpowiada:
- Znam świetnego, ale on jest Anglikiem.
- Spoko, spoko, poradzę sobie.
Przychodzi wiec na wizytę, siada na fotelu i pokazując lekarzowi szczękę mówi:
- Tu!
Dentysta wyrwał mu dwa zęby. Na drugi dzień znów spotykają się obaj faceci i pierwszy mówi:
- Kurcze, jakiś głupi ten dentysta. Ja mu pokazuje bolący ząb, mówię mu "tu", o on wyrywa mi dwa...
- Ale ty głupi jesteś. Two po angielsku znaczy dwa...
- Aaa, było tak od razu, następnym razem coś wymyślę.
Przychodzi wiec na wizytę, siada na fotelu, wskazuje ząb i mówi:
- Ten!

***

Polak je sobie spokojnie śniadanie. Przysiada sie do niego żujący gumę Amerykanin.
- To wy w Polsce jecie cały chleb? - pyta Amerykanin.
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko środek. Skorki okrajamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Polski - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoja gumę.
Polak nic.
- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skorki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Polski - mówi i dalej żuje gumę.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Polak.
- No oczywiście.
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Polsce to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

TAGI| RODZINA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg