Nie tylko daty, ale i skecz

Mówią o sobie, że są grupą „zahistoriowanych licealistów”, którzy pragną dzielić się zdobytą wiedzą i umiejętnościami z najmłodszymi.

Mają głowy pełne pomysłów i ogromną motywację. Od października ubiegłego roku prężnie działają, by pod koniec marca zaprezentować swój projekt w gdańskich podstawówkach.

O historii inaczej

To piątka młodych, pozytywnie zakręconych osób – uczniów klasy humanistycznej II LO w Gdańsku. Połączyły ich pasja i chęć działania na rzecz innych. A ich projekt, powstający w ramach olimpiady „Zwolnieni z teorii”, jest tego świetnym dowodem. Poprzez krótkie filmiki oraz skecze pokazują, że historia wcale nie jest nudna. – Chcieliśmy obalić mit, który często towarzyszy uczniom, że historia to tylko daty wojen, rozbiorów, rozejmów oraz przyczyny, przebieg i skutki tych wydarzeń. Przecież historia to również życie codzienne, ciekawostki i anegdotki, które chcemy w naszym przedsięwzięciu przemycić do świadomości najmłodszych – wyjaśnia Barbara Łopuchow, koordynatorka projektu „Zahistoriowani”.

W ramach projektu planują m.in. serię spotkań z dziećmi z klas I–IV szkół podstawowych, podczas których uczniowie będą mogli poznać w przystępny sposób wszystkie epoki historyczne. Uczestnicy będą zgłębiać historię poprzez zabawę, przygotowane materiały filmowe oraz skecze. – W oryginalny i nietuzinkowy sposób chcemy wzbogacić podstawę programową, inspirując młode umysły do poznawania historii – mówi Oliwia Gojżewska. Wiktoria Kąkol dodaje, że ich działania nie ograniczają się tylko do promowania historii w szkołach. – Razem z przyjaciółmi wychodzimy również z inicjatywą szerzenia przystępnej wiedzy historycznej w internecie, ponieważ zależy nam do dostosowaniu się do realiów dzisiejszego świata – podkreśla.

Burza mózgów i działanie

Basia z dumą prezentuje koszulkę z napisem: „Zahistoriowani”. – Pomysł na nazwę projektu przyszedł mi do głowy, kiedy jechałam autobusem, który utknął w korku – uśmiecha się. Nazwa się spodobała. – Działamy na zasadzie cyklicznych spotkań i burzy mózgów. Wszystko musimy przedyskutować, bo nie ma złych pomysłów – mówi Wojtek Rogowski. Ten, by połączyć zamiłowanie do aktorstwa, historię oraz umiejętność montażu krótkich filmów, zdecydowanie wypalił. – Najważniejszy był scenariusz, nad którym pracowaliśmy zupełnie sami, by na końcu przedstawić go naszemu historykowi. Później przyszedł czas na scenografię, kostiumy i oczywiście miejsce nagrania. Tu z pomocą przyszła nasza szkoła, która udostępniła nam sale, oraz gdański IPN, gdzie również mogliśmy zrealizować krótkie scenki – mówi Oliwia. Basia wyjaśnia, że każda zagrana przez nich scena to jedna epoka od starożytności po czasy najnowsze. – Za każdym razem staraliśmy się wybrać albo jedną postać, albo charakterystyczne wydarzenie. I tak m.in. w starożytności nie zabraknie Kleopatry, a w średniowieczu – bitwy pod Grunwaldem – mówi licealistka.

Złapać bakcyla

Licealiści chcą, by ich projekt skłonił do dalszego, samodzielnego odkrywania historii. – Byłoby świetnie, gdyby chociaż część dzieci, która zobaczy nasze przedstawienie, pomyślała, że historia jest całkiem ciekawa. Idealnie, gdyby następnie sięgnęły po jakieś książki, bo przecież jest sporo publikacji dla odbiorców w różnym wieku – mówi Wiktoria. Żeby ułatwić młodym historyczne poszukiwania, przygotowali stronę internetową, a także profil na Facebooku, gdzie znaleźć można odnośniki do zrealizowanych przez nich filmów. – Pierwszym recenzentem naszych działań był mój brat, który jest w IV klasie podstawówki. Jemu się spodobało, więc wierzymy, że spotkamy się z pozywanym przyjęciem w gdańskich szkołach – uśmiecha się Oliwia.

Licealiści podkreślają, że „Zahistoriowani” to również wartość dla nich samych. – Przed nami matura, więc jest to dobra i solidna powtórka materiału – mówi Wiktoria. Oliwia wskazuje na praktyczne umiejętności, jakie daje projekt. – Uczymy się pracy w zespole, umiejętności podejmowania decyzji, elastyczności i radzenia sobie z nieprzewidzianymi sytuacjami – mówi Basia.

„Zahistoriowani” to również spora radość z działań społecznych. – Przekonaliśmy się, ile to daje satysfakcji i jak potrzebne jest, by wyjść poza swoją strefę komfortu, by zrobić coś dla innych. To miłe uczucie – dodaje Oliwia. Gala finałowa olimpiady już pod koniec kwietnia w Warszawie. Licealiści zachęcają gdańskie podstawówki, które miałyby ochotę zaprezentować swoim uczniom ich projekt, do kontaktu. Wystarczy wejść na stronę: zahistriowani.pl. – Młodszym chcemy pomóc złapać historycznego bakcyla, a rówieśnikom pokazać, że projekty społeczne to supersprawa. Nie przyjmujemy wymówek, że ktoś nie ma czasu, bo na pomaganie powinno się go zawsze znaleźć – mówi Oliwia.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg