Czystość nie kończy się na ślubie. Wyjaśniają Aldona i Łukasz Górniccy, wrocławianie z Ruchu Czystych Serc.
W Kościele często mówi się o niej parom, narzeczonym, które zmierzają dopiero do ślubnego kobierca. Ale walka o czystość rozgrywa się bardzo intensywnie również (a może i przede wszystkim) po nałożeniu obrączek na palce.
- Chodzi o to, by małżonkowie nie używali siebie wzajemnie, nie traktowali się jak osoby do spełniania sobie tylko przyjemności. Często ludzie wpadają w pułapkę i małżeństwa się rozstają, uzasadniając później, że „im już nie jest dobrze i przyjemnie z sobą”. Czyli przemawia przez nich egoizm, który w pewnym momencie nie był zaspakajany - tłumaczy Aldona Górnicka.
Wielu ludzi pojęcie czystości sprowadza jedynie do seksualności, ale problem pojawia się już na etapie postrzegania wspólnego życia kobiety i mężczyzny. Dla niektórych szczęśliwy związek istnieje tylko wtedy, gdy ja jestem szczęśliwa/szczęśliwy, bo druga osoba dostarcza mi wszystko, co potrzebne. Wtedy nieświadomie krzywdzimy, bo patrzymy na nią jak na element, który ma sprawić, że będziemy szczęśliwi, nie patrząc, czy ta druga osoba również doznaje szczęścia.
- I czystość w małżeństwie jest właśnie odwróceniem tej szachownicy, ruchem w drugą stronę. Ja myślę o tym, czy mój mąż jest ze mną szczęśliwy, czy robię wszystko, żeby mu było ze mną dobrze. I nie chodzi tylko o pożycie małżeńskie, ale o społeczną płaszczyznę. Czy mój mąż dzięki mnie się rozwija, czy jestem wartością dodaną do jego życia, czy nie podcinam mu skrzydeł, czy potrafię go zmotywować, docenić, pokazać mu jego wartość. Czy tylko na jego grzbiecie próbuje rozbudowywać swoje ego - mówi małżonka.
Od razu jednak dodaje:
- Nie jesteśmy małżeństwem idealnym, nawet nazwałabym nas jednym z najgłośniejszych małżeństw w bloku (śmiech), bo dosyć często się kłócimy, ale staramy się zwalczać nasze egoizmy. Przecież wchodząc w związek małżeński, chcąc żyć w czystości, nie odchodzą od nas z definicji wszystkie wady. Walka ciągle trwa - zaznacza.
Łukasz Górnicki tłumaczy, że wielu skupia się przy temacie czystości na seksualności, zapominając o czystości w relacji, która zaczyna się już poziomie myśli, nastawienia i z tego potem wynikają czyny, które mogą być nieczyste.
- Spotykamy się myśleniem stereotypami czy groteskowymi obrazami, że czystość to np. współżycie tylko pod kołdrą, ale my staramy się pokazywać jej bardzo szeroki aspekt, który zdecydowanie wykracza poza łóżko w sypialni - stwierdza mąż.
Mówi na przykład o tym, że trzeba pokochać wady drugiej osoby, bo nie uda nam się wszystkiego zmienić. Tak naprawdę jesteśmy przy drugim człowieku w małżeństwie, by go kochać, a nie piłować i szlifować jego charakter za wszelką cenę. Potrzebna jest duża doza zrozumienia dla przywar współmałżonka.
- Nie wytykamy sobie nawzajem wad, tylko walczymy ze swoimi. Czasem oczywiście należy upomnieć, ale - uwaga - warto wtedy robić to z delikatnością, żeby druga osoba pamiętała, że robimy to z miłości, a nie po to, by dokuczyć czy się wyzłośliwić. O tym staramy się pamiętać, bo sytuacji spornych i pretensji nie brakuje w życiu, ale inaczej się je przeżywa z takim nastawieniem - doradza Ł. Górnicki.
Małżonkowie powinni mówić sobie o tym, co ich boli, ale nie moralizować się w bolesny sposób.
Często związki opierają się jedynie na uczuciach, które w jakimś sensie słabną po czasie. Należy o nie dbać, ale warto oprzeć małżeństwo na twardym fundamencie, racjonalnej decyzji i tym co jest najważniejsze w czystości: harmonii między dawaniem a braniem.
- Niestety mało się mówi o czystości już w samym małżeństwie. Zakochani czasem myślą, że skoro przeszli przez narzeczeństwo bez zranień seksualnych, bez przygodnych relacji, które niszczą, to później mają tylko z górki. Ale trzeba sobie zdać sprawę, że w małżeństwie, nawet bardzo zgodnym, można się łatwo zranić choćby na płaszczyźnie seksualnej. I nikt wcześniej, czyli przed ślubem, nie zapewni sobie idealnego życia małżeńskiego. Wysiłek formacji i walki o czystość należy podejmować każdego dnia - podsumowuje szczęśliwy mąż.
Chcesz pogłębić swoją wiedzę i wiarę w tym temacie? Ruch Czystych Serc zaprasza na "Studium żywej wiary w rodzinie". Więcej przeczytasz tutaj:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |