W wyniku nacisków homoseksualnego lobby w parlamencie stanu Illinois katolicka organizacja Catholic Charities (odpowiednik Caritas) może wycofać się z pośrednictwa w adopcji dzieci. Nowe prawo, która ma wejść w życie 1 czerwca br., nie pozwala takim agencjom na odmowę przekazania dziecka parom żyjącym bez ślubu, w tym także parom homoseksualnym.
Zdaniem bp. Thomasa Paprockiego ordynariusza diecezji Springfield, nowe uregulowania w odniesieniu do działalności agencji adopcyjnych i pośredniczących w przekazywaniu dzieci rodzicom zastępczym, mają antyreligijny wydźwięk, a konsekwencją nieprzestrzegania tego prawa będą pozwy sądowe.
Kościół stara się, by parlamentarzyści poprawili projekt prawa tak, by agencje katolickie nadal mogły odrzucać wnioski o adopcję ze strony par żyjących jedynie w konkubinacie. Carolyn Matheson z Catholic Charities w diecezji Peoria przypomina, że katolickie agencje nie odmawiają nikomu prawa do adopcji lub rodzicielstwa zastępczego, jednak same nie chcą uczestniczyć w procederze opartym na poglądach niezgodnych z nauczaniem Kościoła. „Jesteśmy przeciwko konkubinatowi, bez względu na orientację seksualną” – dodaje.
„Hipokryzja polega na tym, że ci, którzy twierdzą, iż to my dyskryminujemy, jednocześnie dyskryminują nas za to, że chcemy być zgodni z nauczaniem Kościoła” – mówi katolicka działaczka, podkreślając, że w efekcie zmian prawnych ucierpią niewinne dzieci i rodziny.
W wielu rejonach stanu Catholic Charities jest jedyną organizacją zajmującą się adopcją dzieci i rodzicielstwem zastępczym. Pięć filii tej organizacji związanych z diecezjami na terenie stanu Illinois rozpatruje około 20 proc. (mniej więcej 3 tys.) wniosków o przyznanie rodziny zastępczej i znacznie mniejszą liczbę aplikacji o adopcję.
Nowe prawo o rejestrowanych związkach partnerskich stanu Illinois zabrania agencjom, które nie akceptują par homoseksualnych, otrzymywania dotacji stanowych na działalność. Zwolennikami tych przepisów są głownie gejowskie organizacje oraz wpływowa, ateistyczna Amerykańska Unia Praw Cywilnych (ACLU).
Podobne przepisy w Wielkiej Brytanii, które rzekomo miały chronić przed dyskryminacją, doprowadziły do tego, że Kościół katolicki wycofał się ze wszystkich agencji adopcyjnych w kraju. Ostatnia taka placówka skapitulowała 4 maja br. W USA, jak oceniają eksperci, batalia prawna w tej sprawie, będzie znacznie dłuższa i bardziej skomplikowana. Duchowni są przekonani bowiem, że działalność ich organizacji chroni Pierwsza Poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, gwarantująca m.in. wolność religii.