Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka to moim zdaniem drastyczna ingerencja w wewnętrzne prawodawstwo. Ale także w moralność, jaką wyznaje większość Polaków – powiedział portalowi Fronda.pl poseł Jarosław Gowin (PO).
Jego zdaniem, taką decyzją ETPC dowodzi nie swojej bezstronności, ale uleganiu pewnym ideologicznym uprzedzeniom. - Uzasadnienie wyroku, jakoby odmówienie kobiecie prawa do wykonania badań prenatalnych naruszało zakaz tortur i nieludzkiego traktowania jest kuriozalne. Wydaje mi się, że Trybunał na siłę szukał alibi, aby wydać właśnie taki wyrok – ocenia poseł. Dodaje, że mamy w Europie od dawna do czynienia ze swoistą wojną kultur. Jedna z opcji uważa aborcję za podstawowe prawo człowieka, i drogą wyroków sądowych próbuje narzucać takie regulacje obrońcom godności życia.
Patrz też: Kolejny zły wyrok trybunału strasburskiego