Nauczyciele i opiekunowie mogą zbyt pochopnie przypisywać ADHD lub zaburzenia ze spektrum autyzmu najmłodszym dzieciom w klasie, podczas gdy są to jedynie objawy związanej z wiekiem niedojrzałości - informuje nowy numer "European Child and Adolescent Psychiatry".
Szczególnie przediagnozowaną grupą są uczniowie, którzy rozpoczęli naukę trochę przed tym, zanim objął ich obowiązek szkolny, czyli np. poszli do szkoły w dziećmi rocznikowo starszymi.
Naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham (Wielka Brytania) sprawdzili, jak bycie najmłodszą lub jedną z najmłodszych osób w klasie wpływa na prawdopodobieństwo zdiagnozowania ADHD lub zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD). W tym celu dokonali przeglądu 32 recenzowanych badań skupiających się na tym temacie.
Jak pokazały wyniki, w porównaniu ze starszymi kolegami z klasy młodsi uczniowie mieli zdecydowanie częściej diagnozowane ADHD i otrzymywali w związku z tym leczenie farmakologiczne. Skala tego efektu była różna w poszczególnych badaniach, ale zawsze widoczna.
"Nasze badanie pokazuje, że dorośli zgłaszający obawy dotyczące zachowania dzieci - tacy jak rodzice i nauczyciele - mogą błędnie, choć nieumyślnie, przypisywać im różne diagnozy, uznając względną niedojrzałość jako objaw ADHD" - mówi główny autor publikacji (http://dx.doi.org/10.1007/s00787-024-02459-x) prof. Kapil Sayal.
W przypadku ASD ryzyko rozpoznania było również większe u najmłodszych dzieci w klasie, choć ze względu na mniejszą reprezentację doniesień naukowych w tym temacie, autorzy zalecają dalsze badania.
Co ciekawe, w badaniu wykazano duże różnice między tym, jak oceniali dzieci nauczyciele, a jak rodzice. Ci pierwsi znacznie pochopniej upatrywali oznak ADHD w zachowaniu uczniów. "Nauczyciele odgrywają ważną rolę w identyfikowaniu objawów zespołu nadpobudliwości psychoruchowej u dzieci. Nasze odkrycia sugerują jednak, że częściej przypisują go najmłodszym uczniom w klasie niż ich starszym kolegom. Ważne więc, aby otrzymali odpowiednie wsparcie w tym zakresie i wiedzieli, że należy uwzględnić względny wiek dziecka, gdy podejrzewa się u niego ADHD" - dodaje współautorka pracy dr Eleni Frisira.
"Choć zjawisko to wykazano już w badaniach sprzed ponad dziesięciu lat, wiedza o nim nie wydaje się zmieniać praktyki" - podsumowują badacze
Katarzyna Czechowicz