Wyjść z getta samotności

Karolina Pawłowska; GN 18/2012 Koszalin

publikacja 04.05.2012 12:22

Kiedy rok temu powstawał Komitet Budowy Pomnika Dzieci Utraconych, jego członkowie nie przypuszczali, że akcja będzie zataczać tak szerokie kręgi. Efektem jego działalności jest nowo utworzona grupa wsparcia dla rodziców, którzy musieli zmierzyć się z doświadczeniem poronienia.

Wyjść z getta samotności Karolina Pawłowska/ GN Grupa wsparcia powołana została w ramach kampanii społecznej „Nasze na zawsze”, której patronuje nasza redakcja.

Spełniło się moje marzenie. Dzięki temu spotkaniu czuję się mniej „negatywnie wyjątkowa”. Ludzie często reagują lękiem na próbę rozmowy o tym, co się stało, a tutaj jest to takie zwyczajne. Chcemy mówić o biciu serca, które słyszałyśmy, o marzeniach, nadziejach. Łatwiej z kimś, kto tego doświadczył – Monika dzieli się wrażeniami z pierwszego spotkania grupy. Przyznaje, że jej istnienie jest szansą dla wielu kobiet, które musiały zmierzyć się z utratą dziecka w wyniku poronienia. – Chciałabym, żeby jak najwięcej osób mogło skorzystać z  takich spotkań, bo to niezmiernie ważne, żeby mama dotknięta stratą nie znalazła się, podobnie jak ja, w getcie swojej samotności i nie zapadała się w nim coraz bardziej – dodaje.

Spotkania grupy wsparcia odbywać się będą raz w miesiącu. Kolejne zaplanowane jest na 12 maja. – Żal i ból po poronieniu dotyka nie tylko kobiety, ale także ojców, tym bardziej, że mężczyźni często zamykają się w swoim bólu. Dlatego ważne jest, by rodzice uczestniczyli w spotkaniach razem, bo to może im pomóc w większym otwarciu się na siebie i zrozumieniu – zaprasza Urszula Lampka, doradczyni życia rodzinnego, która prowadzi spotkania.