Więzy krwi, więzy ducha

KAI |

publikacja 07.06.2012 08:48

Na stałą aktualność katechez środowych bł. Jana Pawła II poświęconych miłości małżeńskiej i rodzinnej wskazano podczas kolejnego spotkania z cyklu „Moc i piękno wiary” zorganizowanego przez Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu JPII oraz Duszpasterstwo Polaków w Wiecznym Mieście. Odbyło się ono w auli przy kościele św. Stanisława w Rzymie 3 czerwca.

Więzy krwi, więzy ducha Marek Piekara/GN

Tematyka spotkania wpisała się w obchody VII Światowego Spotkania Rodzin w Mediolanie, któremu przewodniczył Benedykt XVI. O refleksję na ten temat poproszono panią Marzię Del Bianco, teologa, żonę i matkę trojga dzieci.

Prelegentka wyznała, że najpierw w jej życiu było małżeństwo i rodzina, a dopiero później przyszedł czas na studia teologiczne w Papieskim Instytucie Małżeństwa i Rodziny Jana Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim. - Życie nie jest jak jazda autostradą z wieloma dogodnościami – powiedziała – lecz jest podążaniem trudną ścieżką, na której nie można się zniechęcić. Tego uczył nas bł. Jan Paweł II, a w sposób szczególny przypominał tę prawdę małżonkom w swoich katechezach.

Najwięcej miejsca w katechetycznym magisterium Ojca Świętego zajmują nauki o małżeństwie i rodzinie. W latach 1979-1984 wygłosił na ten temat 129 katechez. (Polskie wydanie katechez nosi tytuł: Mężczyzną i niewiastą stworzył ich). Dzielą się one na sześć części, które prelegentka krótko scharakteryzowała. Nawiązała także do doświadczeń ks. K. Wojtyły jako duszpasterza młodych małżeństw. Powołała się między innymi na świadectwo Jerzego Ciesielskiego, który pragnął, by życie małżeńskie było drogą uświęcenia małżonków oraz na wydaną w 1960 r. książkę „Miłość i odpowiedzialność”.

Jan Paweł II mówił o stworzeniu kobiety i mężczyzny oraz ich powołaniu do wzajemnej miłości, która ma wymiar duchowy i cielesny. Wzajemna miłość oznacza także komplementarność mężczyzny i kobiety oraz głębsze poznanie samego siebie dzięki osobie kochanej. Chrystus ukazał miłość małżeńską jako powołanie do bycia darem dla drugiej osoby, dlatego Jan Paweł II mocny akcent położył na wymiar oblubieńczy miłości. Seksualność w takiej perspektywie nie jest źródłem grzechu czy pożądania, lecz przede wszystkim obdarowaniem, tworzeniem komunii życia i osób.

Zdaniem prelegentki, katechezy papieskie ukazują personalistyczny aspekt miłości ludzkiej. Jan Paweł II w tak pojętą miłość wprowadził wymiar sakramentalny. Miłość męża i żony wyraża i uobecnia miłość Chrystusa do Kościoła. Oznacza to, że małżonkowie się miłują, ponieważ sami zostali umiłowani przez Boga, a ich życie staje się historią zbawienia, miłością wierną, płodną i świętą. Właśnie w małżeństwie potwierdza się to, że miłość nie jest ulotnym uczuciem, lecz posiada wymiar cielesno-duchowy, jest chrześcijańskim powołaniem i osobową komunią.

Miłości rodzicielskiej także nie można ograniczyć do więzów krwi, lecz winna ona wyrażać się w sferze ducha, odpowiedzialności i w wychowaniu do autentycznych wartości. Jan Paweł II pokazał – podkreśliła pani Del Bianco – że miłość ludzka zakorzeniona jest głęboko w Bożym planie.