Gatunek wymierający?

Agata Puścikowska

GN 40/2012 |

publikacja 04.10.2012 00:15

Niby nie chorują, a umierają. Udają macho, a boją się lekarza. Mężczyźni w Polsce to słaba płeć? Z wyboru…

Alkohol, papierosy, niewłaściwa dieta, brak ruchu i unikanie wizyt u lekarza to główne przyczyny niskiej średniej długości życia Polaków canstockphoto Alkohol, papierosy, niewłaściwa dieta, brak ruchu i unikanie wizyt u lekarza to główne przyczyny niskiej średniej długości życia Polaków

Przypuszczalnie po tym prowokacyjnym wstępie część Czytelników płci męskiej zjeżyła się, naburmuszyła lub ostentacyjnie wzruszyła ramionami, przewracając kartkę. I błąd! Bo męskie zdrowie to męska rzecz, od której nie wolno uciekać. Czas najwyższy, Panowie, o własne zdrowie zadbać.

Fakty o polskomęskim zdrowiu

Gdy zapytać przeciętnego Polaka o stan zdrowia, albo nic nie odpowie, albo stwierdzi, że jest zdrowy jak byk. Nie choruje, a w dodatku „nie zastanawia się nad sobą, bo nie ma czasu na bzdury”. I co on jest – baba, żeby chodzić do lekarzy? Żeby profilaktycznie „zagnać” przeciętnego ojca czy męża do przychodni, potrzeba sposobu oraz wielkiej cierpliwości. W dodatku nawet ostre przeziębienie czy angina dla części z panów nie są wystarczającym argumentem, żeby poprosić o profesjonalną pomoc medyczną. Trzeba jednocześnie dodać, że Polacy podejmują więcej zachowań ryzykownych niż Polki (np. picie, palenie). Statystycznie są również bardziej otyli, niechętnie podejmują wysiłek fizyczny. Efekt? Polacy są w zdecydowanie gorszej kondycji zdrowotnej niż Polki, znacznie gorzej wypadają również w porównaniu do mężczyzn z innych krajów europejskich. Opublikowany niedawno raport „Zdrowie – męska rzecz” (Siemens 2012, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny) wskazuje na niepokojące dane: Polacy przeciętnie dożywają 72 lat. Dla porównania, Polki żyją o ponad 8 lat dłużej – średnio 80,7 lat. Wśród mężczyzn zarówno w młodym, jak i średnim wieku, czyli od 30 do 59 lat, zaobserwowano o 70 proc. większą umieralność niż wśród ich rówieśników w UE. Do czterdziestki najwięcej Polaków umiera z powodu tzw. przyczyn zewnętrznych (np. wypadki). Po czterdziestce najczęstszymi przyczynami śmierci są już jednak choroby przewlekłe (często wykrywane zbyt późno): choroby serca, nowotwory.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.