Kto pomoże znaleźć pracę?

Piotr Legutko

GN 04/2013 |

publikacja 24.01.2013 00:15

Państwo nie radzi sobie z trwale bezrobotnymi. Przybywa ludzi, którzy tracą pracę. Rząd wzywa na pomoc prywatne agencje zatrudnienia.

 Bezrobocie w Polsce rośnie. Państwo coraz gorzej radzi sobie z tym problemem HENRYK PRZONDZIONO Bezrobocie w Polsce rośnie. Państwo coraz gorzej radzi sobie z tym problemem

Pomysł nienowy, sprawdzony w świecie. Każdy ekonomista wie, że prywatny biznes jest bardziej efektywny od państwowego. Dotyczy to także firm zwanych „łowcami głów”, wyspecjalizowanych w kojarzeniu pracodawców z przyszłymi pracownikami. Już wkrótce w czterech województwach mają one wesprzeć urzędy pracy w walce z bezrobociem. To prawdziwe wyzwanie, bo właśnie wkraczamy w rok, w którym przede wszystkim będzie się zwalniać, a nie zatrudniać.

Kto jest bezrobotny?

Najpierw ustalmy fakty. Nie każdy bezrobotny nie ma pracy. Nie każdy, kto nie ma pracy, jest zarejestrowany w „pośredniaku” jako bezrobotny. Wreszcie – nie każdy klient urzędów pracy jest naprawdę bezrobotny. Brzmi skomplikowanie, ale każdy, kto nie od dziś żyje w polskich realiach, wie dokładnie, o co chodzi. – Żeby zostać uznanym za bezrobotnego, trzeba spełniać kilka warunków, więc nie wszyscy ludzie bez pracy zabiegają o sformalizowanie tego stanu rzeczy. I na odwrót: wiele osób ma zajęcie i środki do życia, a rejestruje się tylko po to, by uzyskać dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego lub zasiłku. To zjawisko generuje szarą strefę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.