Niedziela dla wszystkich

Roman Tomczak; GN 6/2013 Legnica

publikacja 15.02.2013 09:30

Czy kiedyś będzie w Polsce tak, że w niedzielę nikt nie będzie musiał pracować?

Niedziela dla wszystkich Roman Tomczak Obecni na sali parlamentarzyści temat dyskusji potraktowali bardzo poważnie. Kwestia świętowania niedzieli staje się coraz mocniej obecna w polskim życiu politycznym

Zabiegają o to przedstawiciele powstałego w Legnicy Społecznego Ruchu Świętowania Niedzieli. Aktywiści SRŚN zorganizowali konferencję „Świętowanie niedzieli kluczem chrześcijańskiej tożsamości”, w ramach senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Jej program przewidywał wystąpienia członków SRŚN oraz zamykającą spotkanie dyskusję. Na konferencję zaproszono m.in. przedstawicieli związków zawodowych oraz organizacji zrzeszających handlowców.

Za i przeciw

Maria Andrzej Faliński, reprezentujący Polską Organizację Handlu i Dystrybucji, zrzeszającą największe sieci handlowe w Polsce, dowodził, że ustawowe ograniczenie handlu w niedzielę będzie skutkowało m.in. redukcją zatrudnienia oraz malejącymi zyskami sieci handlowych. Przeciwnego zdania byli obecni na sali związkowcy. Alfred Bujara, szef Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”, zapewniał, że handel będzie miał się dobrze także po wprowadzeniu takiej ustawy, a zwolnień nie chcą sami pracodawcy.

– W handlu jest tak kiepska sytuacja, że nie ma już kogo zwalniać – dowodził A. Bujara. – A statystyki sprzedaży jasno pokazują, że obroty w niedziele są mizerne, natomiast zakaz handlu w dzień świąteczny przyczynia się do zwiększenia obrotów w piątki i soboty – tłumaczył Bujara. Podobnego zdania był Ryszard Jaśkowski z Polskiej Izby Handlu, który przypomniał, że PIH oficjalnie popiera ograniczenie handlu w niedziele. – Taki projekt jest obecnie dyskutowany na szczeblu europejskim, a Polska Izba Handlu w czerwcu 2011 roku podpisała porozumienie na rzecz wolnych niedziel – przypomniał Ryszard Jaśkowski.

Odpór laickiej agresji

Pokonferencyjna dyskusja była efektem wystąpień, jakie na początku przedstawili członkowie Społecznego Ruchu Świętowania Niedzieli. O tym, dlaczego w ogóle powinniśmy świętować niedzielę, mówił w referacie wstępnym ks. dr hab. Bogusław Drożdż, profesor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu i sekretarz SRŚN. – Odpowiedź jest prosta – dlatego, aby jeden człowiek nie ogłaszał się Bogiem dla drugiego, bo wtedy prawdziwy humanizm umiera, a zostaje tzw. humanizm bez ludzkiej twarzy, który przez idee i chciejstwo jednych zniewala drugich – mówił ks. Drożdż. Dodał, że obecne w naszym życiu społecznym napastliwe ruchy laickie próbują w imię swojsko rozumianej równości „wypłukać” współczesną kulturę z wartości religijnych.

– Nurty te agresywnie lansują tezę, że w centrum świętowania nie musi stać i nie stoi Bóg, ale człowiek – co oznacza, że świętowanie nie polega na oddawaniu czci Bogu, ale na uhonorowaniu człowieka i jego dzieł – tłumaczył ks. Drożdż. Swoje referaty przygotowali także ks. dr Bogusław Wolański, koordynator SRŚN, Stanisława Repa ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Legnickiej, Stanisław A. Potycz z Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 oraz Bogdan Orłowski, szef Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Zagłębie Miedziowe. Za stołem prezydialnym, obok senator Doroty Czudowskiej, która włożyła najwięcej wysiłku w przygotowanie konferencji, zasiadł prof. Łukasz Pisarczyk, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego. Młody uczony przedstawił zebranym analizę uregulowań prawnych dotyczących pracy w niedzielę, z podziałem na ustawodawstwo polskie i europejskie.

Ruch się rozpędza

Przedstawiciele SRŚN podkreślali w Senacie, że ruch ten walczy o niedzielę nie tylko jako o dzień święty, ale jako o dzień wolny, bo nie dla wszystkich niedziela ma wymiar święta. – Są przecież wśród nas ludzie niewierzący. Jeżeli oni nie mogą spędzić tego dnia jako wolnego, w gronie bliskich, nie mogą porozmawiać, być razem, rozpada się rodzina – mówił ks. dr Bogusław Wolański. – Wielu ludziom, wierzącym i niewierzącym, zależy na rodzinie, więc żeby rodzina mogła normalnie funkcjonować i rozwijać się, musi być wolna niedziela, człowiek musi mieć czas dla siebie i dla bliskich, nie może ciągle pracować – podkreślał.

Podczas konferencji przypomniano o idei i dotychczasowej działalności SRŚN. Wiele miejsca poświęcono zjawisku laickiego świętowania i jego konsekwencjom dla współczesnej rodziny (Stanisława Repa) oraz harmonii świętowana i pracy w porządku społecznym (Bogdan Orłowski). Andrzej Potycz z Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 omówił propozycję świętowania zawartą w liście apostolskim Dies Domini bł. Jana Pawła II. Jak podkreślała senator Dorota Czudowska, konferencja mogła dojść do skutku dopiero po wielomiesięcznych staraniach. Tyle bowiem trwały dyskusje z prezydium Senatu o wyborze formuły spotkania. Pierwotnie miało ono towarzyszyć rekolekcjom parlamentarnym, jednak tę propozycję odrzucono. Ostatecznie udało się ją zorganizować w ramach prac komisji.

– Może to i lepiej, bo wszystkie takie konferencje są protokołowane, a protokoły archiwizowane – powiedziała senator Czudowska. – Dlatego mam nadzieję, że dzięki temu spotkaniu w gmachu parlamentu głos obrońców świętości niedzieli będzie słychać dalej i donioślej – powiedziała. Deklaracja ideowa Społecznego Ruchu Świętowania Niedzieli powstała w grudniu 2010 r. w diecezji legnickiej. Od tej pory zorganizowano w Legnicy szereg spotkań i konferencji na ten temat. Idea ruchu została już zaszczepiona w innych diecezjach w Polsce, m.in. w poznańskiej, warszawskiej i częstochowskiej.