W co bawili się dziadkowie?

PAP |

publikacja 24.05.2013 23:45

Festyn "W świecie dawnych gier i zabaw" odbędzie się w niedzielę w ełckim Parku Solidarności. Dzieci będą mogły poznać zabawy dziadków i pradziadków, którzy wolny czas spędzali na toczeniu fajerki czy struganiu ptaszków albo skręcaniu kwiatów z bibuły.

Muzeum Historyczne w Ełku, które jest organizatorem festynu zapowiada wiele atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

"W czasie spotkania rodzinnego +W świecie dawnych gier i zabaw+ poprzez zajęcia rekreacyjno-edukacyjne będziemy starali się ukazać młodemu odbiorcy wiedzę na temat dawnych zabawek, zabaw oraz gier planszowych" - poinformowała PAP Magdalena Szumska z działu edukacji muzeum i dodała, że w programie zaplanowano warsztaty, podczas których dzieci i rodzice będą robić samoloty i katapulty z drewnianych patyczków i spinaczy, będzie też malowanie wystruganych z drewna ptaszków czy robienie kwiatów z bibuły, skakanie na skakance i toczenie fajerki.

"Zabawy dzieci ze wsi odbywały się często obok obowiązków gospodarskich, którymi niegdyś obarczano już 7-8-latki. Do dziecinnych obowiązków należało wypasanie krów, owiec i ptactwa domowego, toteż najczęstszym terenem dziecięcych zabaw okazywało się pastwisko. To tam można było doskonalić się w toczeniu fajerki czy pobijać rekordy skakania na skakance. Dodatkowo bardzo znanymi zabawami były: zabawa w gąskę, liska, chusteczkę, kotka i mysz, skowronki" - wymieniła Szumska i dodała, że wiele z tych zabaw będzie organizowanych na niedzielnym festynie.

Dodatkowo Piotr Adamczyk z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu przedstawi uczestnikom spotkania dawne gry planszowe i zabawki znalezione podczas prac archeologicznych na starym mieście W Elblągu. Uczestnicy spotkania będą mogli m.in. poznać m.in. średniowieczną grę "młynek".

"Chcemy na tym festynie pokazać dzieciom, że do dobrej zabawy wcale nie są potrzebne drogie zabawki. Chcemy też przybliżyć kulturę regionu" - podkreśliła Szumska. Zaznaczyła, że wszystkie gry i zabawy konsultować będą etnografowie i etnologowie.

Impreza będzie bezpłatna, a w razie deszczu zostanie przeniesiona z parku do sali gimnastycznej gimnazjum nr 1 w Ełku.

W rozmowie z PAP Szumska przyznała, że jeśli pomysł festynu z dawnymi zabawami spodoba się publiczności, Muzeum Historyczne w Ełku nie wyklucza kolejnych edycji imprezy.