Uczyć miłości, nie pornografii!

Stefan Sękowski

GN 21/2014 |

publikacja 22.05.2014 00:15

Planowanie homoseksualnego weekendu lub odtwarzanie scenek rodzajowych o „sado-maso” – tego niemieckie dzieci uczą się w ramach seksedukacji. Rodzice mówią: dość.

Hasło DEMO FÜR ALLE (Demonstracja dla wszystkich) nawiązuje do francuskiej inicjatywy „Manif pour tous” Wolfram Scheible Hasło DEMO FÜR ALLE (Demonstracja dla wszystkich) nawiązuje do francuskiej inicjatywy „Manif pour tous”

Natalie i Hans Christian Fromm mają dwójkę dzieci – czteroletnią córkę i rocznego synka. Gdy w ubiegłym roku dowiedzieli się, że rząd krajowy Badenii-Wirtembergii planuje wprowadzenie nowego ramowego planu zajęć, złapali się za głowy. – Nie chcemy, by nasze dzieci od najmłodszych lat brały udział w zajęciach skupiających się w dużej mierze na seksualności – mówi Natalie Fromm „Gościowi Niedzielnemu”. Na pierwszy rzut oka zarzut może wydawać się absurdalny. „Bildungsplan 2015” największy nacisk kładzie na orientację zawodową, kształcenie na rzecz długotrwałego rozwoju, kształcenie medialne, wspieranie profilaktyki zdrowia oraz kształcenie konsumenckie. Problem w tym, że wszystko to ma być uczone z punktu widzenia… „akceptacji różnorodności seksualnej”. I tak przykładowo w ramach „kształcenia na rzecz długotrwałego rozwoju” uczniowie mają poznać różnorodne formy współżycia lesbijek, gejów, biseksualistów, transgenderystów, transseksualistów i interseksualistów, formy kultury gejowskiej oraz miejsca, w której jest realizowana.

Zmuszanie do akceptacji

Pierwszym, który przeciw temu zaprotestował, był nauczyciel Gabriel Stängle. W grudniu ubiegłego roku rozpoczął zbieranie podpisów pod petycją „Przyszłość – Odpowiedzialność – Nauka: Przeciwko Planowi Kształcenia 2015 pod dyktando tęczowej ideologii”. Jego zdaniem nowy program jest nakierowany na „pedagogiczną, moralną i ideologiczną indoktrynację w szkołach ogólnokształcących”. – Temat dyskryminacji powinien być poruszany na lekcjach. Jednak założenia ramowego planu zajęć wychodzą poza cel, jakim jest jej zapobieganie – można przeczytać w dokumencie. Przykładowo nauczyciele mają zachęcać uczniów, którym wydaje się, że są homoseksualni, do „coming-outów”. W dość krótkim czasie internetową petycję podpisało prawie 200 tys. osób – w tym ok. 70 tys. mieszkańców Badenii-Wirtembergii. Dokument dostarczono już do władz landu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.