Bóg jest po naszej stronie

Justyna Steranka; GN 23/2014 Koszalin

publikacja 13.06.2014 05:50

– Idziemy za najwyższymi wartościami. Trzeba mieć siły, żeby wyjść z murów kościoła i powiedzieć, co jest najważniejsze, tym, którzy już zapomnieli, co mówi Bóg
– przypomniał bp Edward Dajczak.


Marsz w Wałczu, mimo debiutu, cieszył się dużym zainteresowaniem Przemysław Draus Marsz w Wałczu, mimo debiutu, cieszył się dużym zainteresowaniem

Marsze przeszły w tym roku w siedmiu miastach diecezji: Białogardzie, Kołobrzegu, Koszalinie, Pile, Sławnie, Szczecinku i Wałczu. W niektórych z nich ludzie wyszli na ulice po raz pierwszy. Jak się jednak okazało, nigdzie nie zabrakło zafascynowanych tymi wartościami. 


Krzyknijmy, że jesteśmy


Na I Wałecki Marsz dla Życia i Rodziny przyszło ok. 500 osób. – Podjęliśmy się tego zadania, bo wartości, takie jak życie, rodzina i prawdziwa miłość obecnie są zagrożone. Dlatego przez naszą postawę staramy się zwrócić na nie uwagę. Każdy z nas musi mieć odwagę wyjść i krzyknąć, że jesteśmy, że rodzina to najlepsza inwestycja. Sam o tym wiem, bo mam czworo dzieci i wspaniałą żonę – wyjaśnia Łukasz Podgórski z Wałcza, jeden z organizatorów. 
Debiutował także Białogard. – Sprawdzaliśmy, jaki jest oddźwięk społeczny i zapotrzebowanie. Nie zabiegaliśmy specjalnie o reklamę, a mimo to okazało się, że zainteresowanie jest spore. Zabieramy się do pracy i działamy dalej, żeby w przyszłym roku było nas jeszcze więcej – mówi Mirosław Wijas, organizator Marszu w Białogardzie. 
Tegorocznym hasłem Marszów w całej Polsce były słowa: „Rodzina obywatelska. Rodzina – wspólnota – samorząd”, które nawiązują do jesiennych wyborów. 


– Zapaść demograficzna i wyjazdy w celach zarobkowych, które rozbijają rodziny, eurosieroctwo, szczególnie dotykają to miasto. Polska polityka prorodzinna sprowadza się do polityki socjalnej: zasiłków i zapomóg, a nie o to chodzi. Wystarczy, że państwo nie będzie utrudniać rodzinom normalnego funkcjonowania, ani odbierać ciężko zarobionych pieniędzy. Możemy oceniać osoby kandydujące w wyborach samorządowych: sprawdźmy, czy w swoich programach mają zawarte realne działania poprawiające kondycję rodzin – zachęca Mirosław Wijas. 
Marsz w Sławnie również odbył się po raz pierwszy. Przeszło w nim, podobnie jak w Białogardzie, ok. 200 osób. – Ludzie, którzy przeszli ulicami miasta, pokazali nam, że są u nas osoby, dla których wartości związane z życiem i rodziną są ważne. Być może są tacy, którzy nie mają jeszcze odwagi, żeby wyjść i zamanifestować, dlatego ci, którzy dzisiaj przyszli, byli głosem tych wszystkich, którzy myślą podobnie. Spróbujemy zorganizować Marsz także w przyszłym roku – zapewnia Joanna Jabłońska z fundacji „Po Piąte”, która odpowiadała za sławieński Marsz.


Na Boga nie można podnosić ręki


Marsz w Koszalinie rozpoczął się Mszą św. w kościele pw. Ducha Świętego. Eucharystii przewodniczył bp Edward Dajczak. – Głoszenie Ewangelii nie jest przekazywaniem idei, ale mówieniem o zmartwychwstałym Jezusie. Jej owocność zależy od Jego świadków, czyli od nas. Św. Jan Paweł II mówił nam w Koszalinie, że wolność sama nie wystarczy. Dziś widzimy efekty złego jej pojmowania. W różnych gremiach i parlamentach ludzie próbują przegłosować, kim jest człowiek. W świecie niby wolnym trzeba, wbrew własnemu sumieniu, według jakichś układów podnieść rękę, czasem nawet na Boga, bo grupa i partia do tego zobowiązuje. To nie jest wolność – mówił biskup w homilii. – Potem już się podnosi rękę na wszystko i na wszystkich, nawet na człowieka i na rodzinę, a to jest przecież fundament – przypomniał.


– Jeśli nie patrzymy na życie oczami Jezusa, mylimy się. Ryzykujemy w ten sposób zamknięcie życia w jakiejś ideologii. To ważne, żeby miłością pokonać te współczesne, niszczące wartości teorie – mówił bp Dajczak. – Rodzina jest spełnieniem życzenia Boga. Jej piękno i moc jest pięknem i mocą życia społeczeństwa. Nie pójdziemy dzisiaj w tym marszu przeciwko komukolwiek. Pójdziemy za pięknem życia i rodziny, bo wiemy, że Pan Bóg stoi po tej stronie – dodał.


Właśnie ochronę rodziny przed zgubną ideologią ma na celu tegoroczna akcja „Stop pedofilii”. Dlatego w tym roku na Marszach dla Życia i Rodziny w całej diecezji można było złożyć podpis w ramach tej akcji. To protest, który ma na celu powstrzymanie władz od wprowadzenia agresywnej edukacji seksualnej do szkół. Chodzi o zebranie podpisów i wprowadzenie dodatkowego paragrafu do kodeksu karnego, który uniemożliwiłby seksualizację, a tym samym deprawację dzieci i młodzieży w ramach edukacji seksualnej w szkołach. Zgodnie z nim karalne miałoby być propagowanie, pochwalanie podejmowania przez dzieci i młodzież zachowań seksualnych, jak również dostarczanie im środków, które to ułatwiają. Potrzeba 100 tys. podpisów, które będą zbierane również w parafiach całej diecezji do końca czerwca. 


Święty papież rodziny


To w kościele pw. Ducha Świętego Jan Paweł II odprawił Mszę świętą 1 czerwca 1991 r. podczas pielgrzymki do Koszalina. Dlatego Eucharystia przed Marszem była jednocześnie dziękczynieniem diecezji za kanonizację Jana Pawła II. Bp Dajczak przypomniał o tym, że został on nazwany papieżem rodziny. – Trzeba się dziś zdumieć miłością Boga, a także świadkiem, który przypomniał nam drogę do Niego tu, w Koszalinie, przyzywając fundament wiary – Dekalog. Jeśli człowiek chce zrozumieć siebie, a nie tylko traktować się wedle doraźnych, częściowych, czasem powierzchownych kryteriów, musi ze swoim niepokojem i niepewnością przybliżyć się do Chrystusa. Tego uczył nas Jan Paweł II – mówił w homilii pasterz diecezji.


Tegoroczny marsz w Koszalinie nawiązywał także do kanonizacji św. Jana Pawła II przez akcję „Materiał na życie”. W jej ramach mieszkańcy diecezji mogli po marszu wpisywać cytaty św. Jana Pawła II o życiu i rodzinie na stumetrowym materiale. Jolanta Bielecka zapisała na materiale słowa „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”. – To zdanie wielokrotnie powtarzałam kiedyś naszym dorosłym już dzieciom. Wisi też u nas w domu, w kuchni. Jest dla osób w każdym wieku, na każdą chwilę, bo dopóki nam wystarczy sił, musimy od siebie wymagać – mówi. 
Możliwość ku temu będzie także podczas różnych diecezjalnych wydarzeń, m.in. w czasie pielgrzymki rodzin na Górę Chełmską 15 sierpnia. Zapisany materiał będzie niesiony na marszu w przyszłym roku.

TAGI: