Czym się je 300+

Jakub Jałowiczor

publikacja 02.08.2018 05:45

Blisko 1,4 mld zł trafi w tym roku do rodzin uczących się dzieci. Wnioski o świadczenie 300+ można składać przez internet.

Pieniądze wypłacane w ramach programu są przeznaczone na materiały szkolne, ale rodzice mogą je wykorzystać inaczej. Tytus Żmijewski /pap Pieniądze wypłacane w ramach programu są przeznaczone na materiały szkolne, ale rodzice mogą je wykorzystać inaczej.

Przyjmowanie elektronicznych wniosków ruszyło 1 lipca. Od 1 sierpnia będzie je można składać w wersji papierowej. Czas – do 30 listopada. Jeśli dokumenty trafią do urzędu w lipcu lub w sierpniu, pieniądze znajdą się na koncie nie później niż 30 września. W przypadku wniosków złożonych później wypłata środków zajmie do 2 miesięcy. Kwota jednorazowego wsparcia wynosi 300 zł na dziecko.

Nie dla studentów

Rodziny z jednym dzieckiem w wieku szkolnym wydały w zeszłym roku średnio 686 zł na wyprawkę – podaje Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej. 1268 zł wydały rodziny mające dwoje uczących się pociech, a te z co najmniej trojgiem dzieci – 1729 zł. Program Dobry Start nazywany powszechnie programem 300+ ma odciążyć domowe bud- żety. Adresowany jest do rodzin, w których dzieci chodzą do szkoły i nie ukończyły jeszcze 20. roku życia. Uczące się dzieci niepełnosprawne będą dostawać pieniądze o 4 lata dłużej. Pomoc nie przysługuje studentom, słuchaczom szkół policealnych i szkół dla dorosłych, a także przedszkolakom i uczniom zerówek. Nie dostaną jej też rodzice, których dzieci zostały umieszczone w poprawczaku, szkole wojskowej czy schronisku dla nieletnich, o ile te ośrodki zapewniają pełne nieodpłatne utrzymanie.

Ministerstwo oblicza, że dofinansowanie dostanie ogółem 3,4 mln rodzin, czyli 4,6 mln dzieci. Do kieszeni rodziców trafi zatem blisko 1,4 mld zł. Pieniądze są zabezpieczone w budżecie. Problemem mogą okazać się ewentualnie kolejki w urzędach (zwłaszcza w sierpniu) oraz prawdopodobna podwyżka cen – sprzedawcy plecaków i podręczników z pewnością skorzystają z tego, że ich klienci mają w kieszeni trochę więcej gotówki.

Bez decyzji

Wniosek o świadczenie jest dość prosty. Trzeba w nim podać podstawowe dane dzieci oraz rodzica składającego dokumenty (nazwisko, PESEL, adres), a także dane szkoły. Nie potrzeba żadnych załączników (z wyjątkiem sytuacji, kiedy rodzice są rozwiedzeni albo w separacji). Dokumenty składa się w tych samych instytucjach, które przyjmują wnioski o 500+, czyli w urzędach miasta lub gminy, ośrodkach pomocy społecznej, lokalnych centrach świadczeń socjalnych. Wniosek elektroniczny można wypełnić na stronie empatia.mrpips.gov.pl. Dokumenty może złożyć też rodzic zastępczy, osoba prowadząca rodzinny dom dziecka lub dyrektor placówki opiekuńczo-wychowawczej.

Jedna rodzina wypełnia jeden druk i wpisuje w nim dane wszystkich dzieci, którym przysługuje świadczenie (w dokumencie jest 5 miejsc). Kwota wpłynie na podany we wniosku numer konta jednego z rodziców. Jeśli mama i tata są rozwiedzeni i opiekują się dzieckiem na przemian, świadczenie będzie podzielone – każde z rodziców dostanie po 150 zł.

Jak podkreśla Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, procedura rozpatrywania podań jest przyspieszona. Nie będzie zatem dostarczania pocztą decyzji o przyznaniu świadczenia. Zamiast tego urzędnicy wyślą taką informację e-mailem. Pieniądze zostaną przelane niezależnie od tego, czy wiadomość zostanie odebrana, czy nie.

Na kolejnej stronie publikujemy poradnik w pytaniach i odpowiedziach.

Poradnik – pytania i odpowiedzi

W której rubryce PIT-u trzeba wpisać dochody z tytułu pobierania świadczenia 300+?
Świadczenie 300+ nie jest opodatkowane i nie trzeba go doliczać do dochodów w zeznaniu podatkowym. Nic się z niego nie potrąca, więc rodzina dostanie dokładnie 300 zł na każde dziecko w wieku szkolnym. Nie wlicza się go też do dochodów w razie ustalania prawa do świadczeń. Nie wolno go też zająć komornikowi. Ministerstwo doradza jednak, by osoby, których dotyczy egzekucja długu, na wszelki wypadek nie odbierały świadczenia w formie przelewu na konto, ale np. na poczcie. Pozwoli to uniknąć pomyłek.

Czy dziecko dostanie pieniądze do ręki?
Pieniędzmi wypłacanymi w ramach świadczenia dysponują rodzice. To oni podają urzędowi numer konta, na które ma być wykonany przelew. Jeśli dziecko ma własny rachunek bankowy, środki mogą trafiać właśnie tam, ale nie jest to obowiązkowe. Dziecięce konto jest zresztą poddane kontroli rodzicielskiej – zasady określa każdy bank.

Czy podczas wrześniowych zakupów trzeba zbierać paragony do późniejszej kontroli?
trzymanych pieniędzy nie trzeba później rozliczać. Świadczenie wprowadzono po to, by ułatwić zakupy związane z początkiem roku szkolnego, ale w praktyce można je przeznaczyć także na inne potrzeby.

Uczeń ma 20. urodziny w październiku. Czy należy mu się 300+?
ak. Zgodnie z rozporządzeniem uczniowie, którzy kończą 20 lat w bieżącym roku szkolnym, dostają pieniądze. Warunek jest jeden – naukę w swojej placówce musieli zacząć przed ukończeniem 18. roku życia. Dzieci z liceów, w których naucza się w języku obcym i w związku z tym przewidziany jest dodatkowy rok na naukę hiszpańskiego czy angielskiego, nie muszą się martwić. To samo dotyczy uczniów innych szkół, w których nauka jest wydłużona o rok. Jeśli jednak uczeń został wydalony z liceum, poszedł do szkoły branżowej, a później – już jako pełnoletni – do technikum, to pieniędzy nie dostanie.

Rodzina ze Lwowa mieszka w Polsce od 4 lat, ale żaden z jej członków nie ma polskiego obywatelstwa. Czy dzieci dostaną świadczenie?
Cudzoziemcy dostają świadczenie, jeśli spełniony jest jeden z warunków. Muszą być obywatelami krajów Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Ukraina do niego nie należy) albo Szwajcarii. 300 zł otrzymają także obywatele państw, które zawarły z Polską umowy o zabezpieczeniu społecznym. Pieniądze należą się ponadto osobom, o których mowa w art. 127 ustawy o cudzoziemcach (chodzi o zatrudnionych w Polsce wybitnych specjalistów w różnych dziedzinach), oraz tym, którzy mają kartę pobytu z dopiskiem „dostęp do rynku pracy”. W dwóch ostatnich wypadkach konieczne jest, żeby w Polsce mieszkała cała rodzina obcokrajowca. Świadczenia nie dostaną cudzoziemcy, którzy mają zezwolenie na pracę ważne na 6 miesięcy lub mniej, ani ci, którzy przyjechali do Polski na studia.

Ojciec rodziny pracuje w Szwecji. Czy wniosek o 300+ trafi do wojewody, a później do szwedzkich władz? Nie, bo program 300+ nie podlega unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Innymi słowy, gmina ustala prawo do świadczenia samodzielnie i nie przekazuje wniosku wojewodzie, nawet wtedy, gdy jedno z rodziców dziecka mieszka za granicą.

TAGI: