Jak zadbać zimą o włosy?

Anna Leszczyńska-Rożek; GN 2/2019

publikacja 09.02.2019 05:50

Czapki, szaliki, mróz i ogrzewanie w pomieszczeniach… Co zrobić, aby włosy zachowały zdrowy wygląd i nie zniszczyły się zimową porą?

Jak zadbać zimą o włosy?

Niskie temperatury na zewnątrz i ciepłe, suche powietrze w pomieszczeniach powodują, że trudniej zadbać o fryzurę w zimie. Do tego dochodzi noszenie czapek, szalików i płaszczy. Ciągłe ocieranie się włosów o okrycia zewnętrzne elektryzuje je i sprawia, że przestajemy panować nad napuszonymi, sterczącymi we wszystkie strony włosami. Jak zadbać o nie tak, aby mniej się elektryzowały, były miękkie i zdrowe?

Uwaga, mróz!

Wystawienie włosów na działanie niskich temperatur może powodować ich trwałe uszkodzenie lub źle wpływać na ich kondycję. Dlatego z podcinaniem końcówek lepiej poczekać do końca zimy, kiedy temperatury będą już nieco wyższe. Dodatkowo włosy należy chronić, osłaniając je czapką. Najlepiej sprawdzą się te zrobione z naturalnej bawełny czy wełny. Niektórzy fryzjerzy zalecają też spryskanie czapki od wewnątrz antystatycznymi preparatami do włosów. Ważne, aby przy praniu czapki używać płynu zmiękczającego. Dzięki temu włókna materiału staną się gładsze i nie będą tak silnie elektryzować włosów. Naturalne włókna w okryciu głowy sprawią, że skóra będzie też prawidłowo oddychać. Pozwolą uniknąć nadmiernego przetłuszczania się włosów czy problemów z łupieżem. Kolejna ważna rzecz to zwrócenie uwagi na to, aby włosy były dobrze wysuszone przed wyjściem z domu. Dzięki temu nie tylko unikniemy przeziębienia, ale i zadbamy o to, by minusowe temperatury nie zniszczyły struktury włosów. Dodatkowym elementem wpływającym niekorzystnie są uszkodzenia mechaniczne. Dotyczy to szczególnie długich włosów, które często przy zapinaniu kurtki wkręcają się w zamek błyskawiczny czy są wyszarpywane zza szalika. Dlatego dobrym rozwiązaniem może okazać się upinanie włosów. Nie dość, że ochroni je to przed uszkodzeniami mechanicznymi, to dodatkowo sprawi, że łatwiej będzie je osłonić czapką.

Pielęgnacja i dieta

Włosy zimą potrzebują lepszego zabezpieczenia. Jeżeli wymagają częstego mycia, to zamiast silnych detergentów lepiej używać delikatniejszych środków. Mogą to być kosmetyki dla dzieci lub szampony do włosów delikatnych i cienkich. Po umyciu szamponem niezbędne jest nałożenie odżywki. Najlepiej sprawdzą się takie, które zawierają więcej naturalnych olejów i sylikonów. Sprawią, że włosy nie stracą elastyczności. Szczególnej pielęgnacji wymagają końcówki, które można zabezpieczyć, nakładając kilka kropel serum. Aby zapobiec nadmiernemu elektryzowaniu się włosów, warto po myciu zastosować płukankę z niewielką ilością octu. Spowoduje ona, że włosy będą gładkie i lśniące. Płukanka taka ma działanie antybakteryjne i antygrzybiczne, co jest istotne dla osób borykających się z łupieżem czy nadmiernym przetłuszczaniem się włosów. Jednak należy stosować ją tylko na włosy w dobrej kondycji i niezbyt często (raz w tygodniu). Używana częściej może powodować przesuszanie się włosów. Aby ją przygotować, wystarczy wymieszać łyżkę octu (spirytusowego 10-procentowego lub jabłkowego) z wodą (1 litr). Takim roztworem trzeba płukać włosy na koniec mycia. Nie należy przejmować się niezbyt przyjemnym zapachem octu. Po kilku minutach od płukania ulatnia się i jest niewyczuwalny.

W okresie zimowym warto unikać kosmetyków i zabiegów wysuszających czy osłabiających włosy. Silne rozjaśnianie, zbyt duże ilości lakieru lub pianki mogą je nadmiernie obciążać i przesuszać. Dodatkowo kosmetyki utrwalające często zawierają alkohol, który źle wpływa na kondycję włosów zimą. Niedobre jest też zbyt częste używanie prostownicy czy lokówki. Ciekawym sposobem na poprawienie kondycji włosów jest bardzo popularne ostatnio olejowanie. Polega ono na wczesywaniu we włosy naturalnych olejów roślinnych (oliwy z oliwek, oleju z awokado, sezamowego, ze słodkich migdałów i innych). Wykonanie takiej maski nie jest trudne, ale istotne jest dobranie odpowiedniego rodzaju oleju do porowatości włosów. Po olejowaniu włosy stają się gładkie, miękkie i lejące . Innym domowym sposobem jest nakładanie na włosy żelu z siemienia lnianego. Wystarczy garść zmielonych ziarenek zalać gorącą wodą i poczekać, aż mikstura ostygnie. Przecedzony przez sitko żel należy nakładać na włosy jak sklepową maskę. Po paru minutach wystarczy zmyć odżywkę letnią wodą. Siemię lniane jako źródło cennych witamin, minerałów i kwasów omega-3 bardzo dobrze wpływa na skórę, paznokcie i włosy. Oprócz stosowania zewnętrznego w postaci maski świetnie sprawdzi się także jako uzupełnienie diety. Wystarczy jedna łyżka ziarenek zjadana codziennie, by już po paru tygodniach zauważyć wyraźną poprawę kondycji skóry, stabilizację wydzielania sebum i lepsze nawilżenie.

W okresie zimowym istotna jest odpowiednia dieta, która poprawi kondycję włosów i wpłynie korzystnie na samopoczucie. Przede wszystkim należy zadbać o jak największą ilość spożywanych warzyw. Niezbędne będą szczególnie te zawierające aminokwasy siarkowe. Należą do nich: rzodkiew, rzepa, kapusta, brukselka, brokuły i cebula. Nie należy zapominać także o dodawaniu do jadłospisu ryb, fasoli (i innych roślin strączkowych) oraz jajek.