Dam jej tę szansę...

Krzysztof Kozłowski; Posłaniec warmiński 11/2019

publikacja 02.04.2019 06:00

Pracodawca jest albo bardzo wystraszony i odmawia, albo jest bardzo wystraszony i... podejmuje wyzwanie.

– Zatrudnienie wspomagane uznawane jest za najskuteczniejszą metodę zdobycia i utrzymania pracy – podkreśla Anna Rogulska- -Ruchała. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość – Zatrudnienie wspomagane uznawane jest za najskuteczniejszą metodę zdobycia i utrzymania pracy – podkreśla Anna Rogulska- -Ruchała.

W marcu uruchomiono nabór do nowych projektów aktywizujących społecznie i zawodowo osoby niepełnosprawne, realizowanych przez Warmińsko-Mazurski Sejmik Osób Niepełnosprawnych.

– Od roku realizujemy również projekt asystentury osobistej. Niepełnosprawny zgłasza się do nas i może otrzymać asystenta. Projekt ten cieszy się wielką popularnością. Skierowany jest do niesłyszących, niewidomych, osób ze znaczną niepełnosprawnością. Oni samodzielnie nie wychodzą z domu, a rodzina nie zawsze może im pomóc. Dlatego jest do dyspozycji asystent, z którym można się umówić, by zaprowadził do lekarza czy pomógł w zrobieniu zakupów – wyjaśnia trener pracy Anna Rogulska-Ruchała.

Wspomina sytuację, kiedy to asystent zaproponował 30-letniemu mężczyźnie, że może pójść z nim na film. Pierwsza w życiu wizyta w kinie była dla niepełnosprawnego ogromnym przeżyciem. Po wyjściu z budynku mężczyzna wzruszył się. Okazało się, że również po raz pierwszy w życiu zobaczył oświetloną w nocy starówkę.

Już nie boją się zmian

Obecnie trwa nabór do projektu aktywizującego społecznie. – Naszym głównym celem jest zmotywowanie niepełnosprawnego, by zechciał wyjść z domu i zaczął funkcjonować w społeczeństwie. Dlatego organizujemy dla osób, które do nas przyjdą, spotkania z ciekawymi ludźmi, warsztaty. Chcemy, by poznali nowych ludzi, zobaczyli, co się na świecie dzieje, nabrali odwagi i przekonania, że mogą zmienić swoje życie, że nie są skazani na własne mieszkanie i oglądanie świata jedynie przez okno – podkreśla pani Anna. Dalszym celem jest uświadomienie, że każdy uczestnik może podjąć pracę. Dla takich osób również trwa nabór do projektu aktywizacji zawodowej.

– Tu są zajęcia z trenerem pracy, z psychologiem. Dla każdego opracowywany jest indywidualny plan działania i rozwoju oraz rozpoczyna się poszukiwanie miejsca pracy – wyjaśnia trenerka. W naszym regionie widoczna jest stopniowa zmiana nastawienia niepełnosprawnych do pracy. – Kiedyś byli oni przywiązani do swoich rent, bali się zmian. Teraz ludzie znają wartość pracy, wiedzą, że to otwarcie na świat, na inne osoby, chętniej zaczynają się uczyć, widząc w tym szansę na zmianę wartości życia – uważa pani Anna. – Mamy tu swoje małe sukcesy w znajdowaniu pracodawców dla osób niesłyszących – dodaje.

Zapraszam panią jutro...

Jeden z niesłyszących pracuje jako pomoc kuchenna. Na spotkaniach podkreślał, że lubi gotować. – W takich wypadkach chodzi się od zakładu do zakładu i pyta, czy ktoś nie zechciałby zatrudnić osoby niepełnosprawnej. Mówimy o zaletach kandydata. Pracodawca jest albo bardzo wystraszony i odmawia, albo jest bardzo wystraszony i... podejmuje wyzwanie – uśmiecha się trenerka pracy. Inna pani znalazła zatrudnienie w hurtowni.

– Kiedy przychodzimy do pracodawcy i proponujemy zatrudnienie osoby niepełnosprawnej, zapala mu się czerwona lampka: „Niesłyszący? Ale jak ja będę się z nim porozumiewać?”. Tu jest rola trenera pracy, żeby wytłumaczyć, jak komunikacja może wyglądać i jakie to jest proste – opowiada pani Anna. Bywa tak, że pracodawca dziękuje za rozmowę, nie dając nadziei na zatrudnienie. – Ale miałam sytuację, że po takiej rozmowie późnym wieczorem zadzwonił do mnie pan i powiedział: „Nie mogę zasnąć przez panią. Tyle pani mówiła o dawaniu szans. Zapraszam jutro z podopieczną. Dam jej tę szansę”. Dziewczyna pracuje u niego do dziś – wspomina trenerka.

Na początku ważne zadanie ma trener pracy, by wprowadzić podopiecznego w środowisko przedsiębiorstwa. Trzeba nauczyć wszystkich, jak komunikować się z osobą niesłyszącą. Nabór do projektu społecznego i zawodowego rozpoczął się na początku marca. – Zapraszamy osoby z każdą niepełnosprawnością. Warunkiem jest posiadanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Uczestnicy mają do dyspozycji trenerów pracy, trenerów aktywności, doradców całożyciowych i psychologów. Oferujemy również pomoc prawnika – wymienia Anna Rogulska-Ruchała.