Przecieram szlaki

GN 16/2019 |

publikacja 18.04.2019 00:00

O kobietach w Kościele i łączeniu roli matki z pracą na ważnym stanowisku mówi dr Barbara Jatta, dyrektorka Muzeów Watykańskich.

Przecieram szlaki henryk przondziono /foto gość

Agata Puścikowska: Od dwóch lat jest Pani szefową prestiżowego miejsca, które od wieków było kierowane przez mężczyzn. Było Pani trudno wejść w przestrzeń dotąd uważaną za „męską”?

Barbara Jatta: Muszę przyznać, że z perspektywy czasu oceniam moje początki w Muzeach Watykańskich bardzo pozytywnie. Nie było mi trudno rozpocząć pracę i działać, bo po prostu zostałam bardzo dobrze i z szacunkiem przyjęta przez współpracowników. Może dlatego, że wybrali mnie przełożeni, którzy doskonale mnie znali, znali moje umiejętności, sposób pracy, dokonania zawodowe.

Nie czuła Pani odrobiny ludzkiej zazdrości?

Jeśli nawet jakaś zazdrość była, to nie rzutowała na moją pracę. Miałam ten komfort, że byłam z zewnątrz – pracowałam wcześniej nie w Muzeach Watykańskich, lecz, przez dwadzieścia lat, w Bibliotece Watykańskiej. Przez lata rozwijałam się zawodowo, więc można powiedzieć, że stanowisko dyrektorki Muzeów Watykańskich było zwieńczeniem mojej kariery zawodowej. W pewnym stopniu na wybór na to stanowisko miała wpływ postać Jana Pawła II.

Znała go Pani?

To był papież mojej młodości, mojego dzieciństwa, wydawało mi się, że znałam go dość dobrze. Potem zdarzyło się tak, że poznałam go jeszcze bardziej: w 2011 roku zostałam poproszona o współorganizowanie wystawy dotyczącej pontyfikatu papieża Polaka. Przy tworzeniu ekspozycji współpracowało Muzeum w Wadowicach. Zresztą część eksponatów już po wystawie trafiła do Wadowic. Udało się stworzyć wydarzenie wyjątkowe, multimedialne, szeroko komentowane. Pomiędzy kolumnami przy placu św. Piotra ustawiono m.in. dużych rozmiarów fotografie Jana Pawła II, aż 27 zdjęć – po jednym z każdego roku pontyfikatu. Dostępne były też trzy monitory, na których wyświetlano filmy bardzo mocno związane z końcem pontyfikatu (gdy papież nie mógł już mówić i więcej przekazywał gestami niż słowami), momentem ogłoszenia jego śmierci i pogrzebem. Podczas przygotowywania wystawy prześledziłam wiele tekstów, książek, materiałów audio i wideo na temat Jana Pawła II. Dzięki temu jego nauka i postać stała mi się bliższa.

Wystawa okazała się ogromnym sukcesem.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.