Znam masę par, które zawarły sakramentalny związek małżeński pod wpływem takich czy innych presji - wyznaje dominikanin. - Ja, ksiądz katolicki Kościoła Rzymskokatolickiego, mówię to śmiertelnie poważnie: nie bierzcie ślubu kościelnego, jeżeli nie jesteście do tego obydwoje przekonani.

Ojciec Szustak przekonuje, że jedynym powodem, dla którego powinno się brać ślub kościelny jest to, że obydwoje narzeczonych chce wprowadzić Boga w swoje małżeństwo.

- Kiedy prowadziłem kursy przedmałżeńskie, to zawsze mówiłem młodym, że moim sukcesem będzie, jeśli przynajmniej 10 procent zdecyduje, że jednak nie będzie brało ślubu - wspomina półżartem dominikanin.

Duszpasterz tłumaczy, że nie chodzi mu o to, żeby ludzie nie brali ślubu, ale o to, by wzięli go naprawdę świadomie.

Posłuchajcie o najpiękniejszym ślubie, w jakim uczestniczył ojciec Szustak i o tym jak ślubna uroczystość w kościele ma się do codziennego życia w małżeństwie:

Langusta na palmie Ballady i romanse [#23] Ślub