Inteligencja w medycynie

Tomasz Rożek

GN 17/2020 |

publikacja 23.04.2020 00:00

Sztuczna inteligencja kojarzy się z filmami science fiction i zagrożeniem. Dzisiaj jednak nie ma algorytmów, które nam zagrażają, ale jest coraz więcej takich, które pomogą lekarzom ratować nasze zdrowie i życie.

Inteligencja w medycynie istockphoto

Historia rozwoju naszej cywilizacji mogłaby zostać napisana przez wynalazki, które ułatwiały nam życie. Koło, pług, dźwig, samochód, komputer… wszystko to ma nam pomagać, wszystko to w czymś jest od nas lepsze i zostało stworzone w konkretnym celu. Pomiędzy nami – twórcami – a każdym z tych wynalazków, które tworzymy od tysięcy lat, jest jednak taka sama relacja. My jesteśmy panami, a to, co budujemy, ma karnie wykonywać czynności, do których zostało zaprojektowane. Jakiekolwiek odstępstwa od zakresu wykonywanych obowiązków może być postrzegane jako objaw awarii. Jeżeli lodówka zamiast chłodzić, zaczyna grzać, wzywamy serwis albo kupujemy nową. Od tej zasady nie odstaje nawet komputer. Owszem, jest urządzeniem dość skomplikowanym, ale w gruncie rzeczy robi tylko to, co zostało mu zadane przez programistę. Ten musi krok po kroku opisać wszystko, co komputer ma wykonywać. Jeżeli nie przewidzi jakiegoś szczegółu, jeżeli źle opisze kroki procesora, komputer przestaje poprawnie działać. Pozostaje serwis albo wymiana oprogramowania. Sztuczna inteligencja rządzi się jednak innymi prawami. Pomiędzy nią a nami nie ma relacji pan–sługa. Tę relację w pewnym sensie można określić jako partnerską. I to może wzbudzać lęk albo nieufność. Nigdy wcześniej nie tworzyliśmy technologii, które w taki sposób jak sztuczna inteligencja mogą nas wspierać.

Czym ona jest? To dość trudne pytanie, bo brak jednej definicji. Sztuczna inteligencja to programy, które potrafią analizować duże zbiory danych i wyciągać wnioski. Potrafią się uczyć. Czy są – jak wskazywałaby nazwa – inteligentne? To zależy od tego, jak definiujemy inteligencję. A z nią jest podobnie jak z czasem. Każdy wie, co oznacza, ale gdy trzeba głośno wypowiedzieć definicję, słowa grzęzną nam w gardle. Sprawy nie ułatwia fakt, że specjaliści definiują u człowieka wiele rodzajów inteligencji. Czy ta sztuczna jest nimi wszystkimi naraz, czy odpowiada tylko niektórym z nich? Dzisiaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi na te pytania. Pozostawiając więc dyskusje, czy inteligencja człowieka i maszyny to ta sama inteligencja, wystarczy powiedzieć, że sztuczna inteligencja jest nową rodziną programów, które pisane są według innych zasad niż tradycyjne programy komputerowe.

Wsparcie dla lekarza

Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.