Zbożowe superziarna

Anna Leszczyńska-Rożek

GN 25/2020 |

publikacja 18.06.2020 00:00

Orkisz, płaskurka, samopsza to stare odmiany zbóż, które wracają do jadłospisu. Czym różnią się od tradycyjnie stosowanej pszenicy?

Zbożowe superziarna zdjęcia istockphoto

Coraz częściej zaopatrujemy się w pieczywo w sieciowych sklepach czy supermarketach, gdzie jest ono wypiekane na miejscu z zamrożonych i konserwowanych gotowych porcji ciasta. Tymczasem w trakcie epidemii sporo osób zaczęło swoją przygodę z wypiekaniem domowego pieczywa. Dostawałam dużo listów i informacji o tym, że taki własnoręcznie wykonany chleb jest smaczny. Ze wszystkich tych wiadomości przebijały radość i satysfakcja. Może to dobry czas, aby spróbować innych zbóż?

Orkisz – Hildegardowy hit

Historia tego zboża sięga czasów jeszcze starożytnych, a jego dobroczynny wpływ na nasze zdrowie bardzo ceniła sobie św. Hildegarda z Bingen. Uznana za doktora Kościoła zostawiła bogatą spuściznę dotyczacą wielu dziedzin, stworzyła także specjalną dietę, skierowaną głównie do osób z problemami przewodu pokarmowego i chorobami skóry. Współczesne badania potwierdzają wiele z jej obserwacji. Ze względu na dużą zawartość błonnika orkisz polecany jest osobom z problemami jelitowymi, nadwagą i otyłością oraz z cukrzycą typu 2. Pszenica orkiszowa ma większą zawartość białka, tłuszczu i niższą w stosunku do powszechnej pszenicy wartość energetyczną. Ponadto znajdziemy w niej więcej witamin i mikroelementów. Orkisz, podobnie jak inne stare odmiany zbóż, zawiera też lepiej przyswajalny gluten. Obecnie dostępnych jest wiele produktów wytwarzanych na bazie orkiszu, zaczynając od mąki, kasz i makaronów, na kawie skończywszy.

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.