Mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił – mawiał wieszcz. W naszym portalu, pamiętając słowa Jezusa o człowieku, który zaczyna budować wieżę, a potem nie ma pieniędzy na wykończenie, staramy się do takich spraw podchodzić bardziej roztropnie. Nie znaczy jednak, że czasem nie próbujemy zmierzyć się z czymś, co tu i teraz zdaje się przerastać nasze siły.

Dziś oficjalnie otwieramy uruchomiony parę dni temu serwis rodzina.wiara.pl. Na pewno nie pierwszy tego typu. Najlepszy? Rewelacyjny? Dopiero powstaje i pewnie jeszcze wiele trzeba będzie zrobić, by każdy czytelnik znalazł w nim to, czego akurat szuka. Skromniutko, na własną miarkę  – jak śpiewał Wojciech Młynarski – robimy swoje przekonani, że lepiej zacząć w ten sposób niż odkładać w nieskończoność powstanie arcyważnego serwisu. Mamy nadzieję, że nasi czytelnicy będą wyrozumiali.

Tak. Arcyważnego. O rodzinie i jej wartości mówi się wiele. Często posługując się ogólnikami. My chcemy dać czytelnikom pewien konkret; miejsce, w którym chrześcijańscy rodzice będą mogli poczuć, że ze swoimi codziennymi troskami nie są sami. Że takich jak oni, codziennie zmuszonych do podejmowania ważnych wyborów, jest wielu. Mamy nadzieję, że w ten sposób przyczynimy się do wzmocnienia w rodzinach wszystkiego co dobre, prawe i uczciwe.

W serwisie zamieszczać będziemy artykuły (w tej chwili także sporo linków do artykułów) dotyczące wszystkiego, co dla rodziny ważne. Nie tylko spraw związanych z poczęciem dziecka. Nie zabraknie więc też problematyki wychowania. Chcemy również na bieżąco informować o tym, co dzieje się w świecie, a co może wpływać na funkcjonowanie rodziny: o problemach szkół, sądów rodzinnych, zawirowaniach wokół dotyczących rodzin ustaw czy mających wielkie znaczenie dla rodzin podatków.  A umożliwiając komentowanie tekstów dajemy sposobność do wirtualnego spotkania tych, którzy chcą podzielić się swoimi doświadczeniami.

Czekamy na sugestie i uwagi czytelników. Najlepiej wysyłać je na adres: wiara@wiara.pl

Miłego i owocnego czytania

Redakcja Wiara.pl