publikacja 24.12.2020 00:00
Gdyby wszyscy byli tacy sami, świat byłby nudny. Może właśnie dlatego Pan Bóg wymyślił małżeństwo…
Kamil Gąszowski /Foto Gość
– Codziennie spotykamy się z naszymi dziećmi na modlitwie rodzinnej i uczymy je od małego, aby każde z nich na swój sposób budowało osobistą relację z Bogiem – mówią Magda i Michał. Na zdjęciu od lewej: z Zosią, Maksiem i Jankiem.
Nasze spotkanie burzy im trochę rodzinny rytm. Jest już po zmroku, przez okno z salonu nie widać ogrodu z jabłonią i placem zabaw. Dzieci jeszcze nie śpią, tylko przysłuchują się naszej rozmowie, zainteresowane niecodziennym gościem (w dobie pandemii każdy gość jest na wagę złota), ale szybko znikają w swoich pokojach. Michał zaraz puści im bajkę (to też jest niecodzienne wydarzenie). Mały domek wciśnięty pomiędzy inne na wałbrzyskim Poniatowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.