Ta miłość wciąż dojrzewa

Monika Łącka

Gość Krakowski 11/2021 |

publikacja 18.03.2021 00:00

- Oblubieniec Maryi jest postacią godną naśladowania. Myślę, że on uczy nas, czym jest władza w tej małej komórce społecznej, jaką jest rodzina. A władza jest służbą. Po to więc jestem najsilniejszą osobą w naszej rodzinie, żeby służyć żonie i dzieciom - przekonuje Jakub Wołek, mąż Julianny i tata 7 pociech.

Prawdziwe szczęście odnajdujemy w naszym domowym chaosie z gromadką dzieci - mówią Julka i Kuba. Archiwum prywatne Prawdziwe szczęście odnajdujemy w naszym domowym chaosie z gromadką dzieci - mówią Julka i Kuba.

Poznali się w 2004 r. i choć oboje twierdzą, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, początki były burzliwe. Związek chcieli opierać na Bogu, jednak z perspektywy czasu pokornie przyznają, że byli jeszcze bardzo niedojrzali i czasem zapominali o fundamencie, na którym trzeba budować życie. Przełomem stał się dopiero rok 2010, kiedy powiedzieli sobie sakramentalne „tak”, a później urodziła się pierwsza córka Amelka. 11 lat później i Julka i Kuba nie mają wątpliwości, że nie mogą bez siebie żyć i nawet jeśli czasem przychodzą trudne chwile, to wiedzą, że Bóg nieustannie troszczy się o ich małżeństwo, bo obiecał im to w dniu ślubu.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.