• dróżka
    15.07.2019 17:14
    dróżka
    Dziękuję Ci, Maksymilianie :) Cieszę się, że mogłam Cię tutaj poznać, bo dzięki temu jestem znowu trochę bliżej Boga. :) Niech On Cię błogosławi.
  • św Eufenia
    15.07.2019 20:35
    Dziękuję za świadectwo i modlę się o błogosławieństwo dla Ciebie.
  • Piotr
    15.07.2019 20:48
    Wspaniałe świadectwo! Cierpienie jest trudnym darem, który uszlachetnia duszę na drodze do Boga. Maksowi przyniosło odpowiedzialność i dojrzałość a przede wszystkim miłość do Boga, która będzie jego światłem kiedy będzie go dręczyć ciemność!
  • Jd
    15.07.2019 22:12
    O Jezu zmiłuj się nad nami
  • Ewa
    15.07.2019 23:08
    Dziękuję Ci Maksymilianie- link z twoją historię wysyłam moim synom byś ich inspirował do codziennej walki o dobro i miłość. Jesteś Bohaterem i Wojownikiem Bożym. Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże!
  • dariusz12
    16.07.2019 09:58
    Dziękuję Panie Redaktorze za wspaniały artykuł.
    Jak dobrze jest, że są tacy dziennikarze, którzy potrafią tak cudowne rzeczy zauważyć i je opisać.
  • Ania
    23.10.2019 21:35
    Trafiłam do tej pory na 2 artykuły Pana Redaktora Rajfura- oba tchną niesamowitą nadzieją w życie wieczne. Tak trzeba żyć. Panie Redaktorze, dziękuję!
  • Agnieszka
    20.11.2019 05:23
    A może przeczytam ten artykuł moim synom, którzy przygotowują się do bierzmowania - nie czują nawet, że jest to ważne... Panie przymnóż nam wiary! Maks dziękuję! Opowiem o Tobie mojej młodzieży - Ty ewangelizujesz!
  • Dorota
    20.11.2019 07:18
    Pan Jezus czekł na Maxa-znaliśmy go.Cudowny chłopak .I jego puk puk nie wchodzić -tu rządzi Max.Spij spokojnie Maksymilianie.Już nie boli....
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg