• Anonim (konto usunięte)
    30.09.2019 08:11
    Pierwszym, podstawowym problemem jest brak wiedzy i brak edukacji dorosłych, czyli i rodziców i nauczycieli. Internet, a właściwie dokładniej i treści i metody dostępu do nich jak również mody na korzystanie z aplikacji zmieniają się na tyle szybko, że mentalnie osoby dorosłe nie są w stanie nadążyć za zmianami. W dodatku wiedza dorosłych często jest powierzchowna i oparta na plotkach, stąd nie tylko nie potrafia sami wykorzystać internetnu, ale tez nie rozumieją co robią ich dzieci. A to powoduje skrajne postawy - z jednej strony bagatelizowanie zagrożeń, z drugiej demonizowanie internetu.
    W dodatku dorośli nie mają nawet pomysłu jak pokazać swoim dzieciom potencjał sieci, jak nauczyć dzieci korzystania z szeroko rozumianego internetu i nie wiedzą jak nadzorować swe dzieci w globalnej sieci.
    Często pojawia się postawa obronna, co pokazuje powyższy artykuł wymieniający zagrożenia, ale brakuje w nim drugiej strony, czyli pozytywów internetu.
    ps. te badania pokazuję też jedną oczywistą dla ludzi zawodowo zajmujących się internetem, czy nowymi technologiami. Im szybciej i im dokładniej uczy się dzieci o seksie i zagrożeniach choćby pedofilią (także obecną w necie) tym łatwiej jest ustrzec dzieci przed ciemną stroną internetu. Ukrywanie głowy w piasek jedynie kieruje dzieci w objęcia internetowej pornografii i innych gorszych zagrożeń.
  • Dremor_
    30.09.2019 10:21
    Dremor_
    Artykuł z 2019, a lista zagrożeń pisana jakby nadal był 2010. To tylko pokazuje jak małą wiedzę dorośli mają na temat tego co dzieci robią w sieci. Zagrożenia to nie tylko pornografia, czy cyberprzemoc, w ostatnich latach doszedł choćby patostreaming, wyzwania w stylu zjedzenia wełny mineralnej ze strychu, czy prostytucja online za pośrednictwem patreona. I pewnie jeszcze cała masa innych, o których nie mamy pojęcia, bo dzieci nam tego nie powiedzą. Zagrożenia związane z pornografią to nie tylko oglądanie treści, ale kopiowanie zachowań z filmów w prawdziwym życiu. Jeszcze nie tak dawno był to seks grupowy, dziś "trendem" jest kazirodztwo.
    • Anonim (konto usunięte)
      30.09.2019 10:40
      To nie tylko nowe trendy. Wystarczy jakiś sugestywny mail z pogróżkami i choćby możliwością ujawnienia ciemnej sfery życia. Oczywiście jest to kłamstwo i o ile dorośli w większości nie zareagują (choć może się przestraszą) to dzieciaki, szczególnie te wrażliwe taki mail może pchnąć do jakiś tragicznych zachowań. Tego typu zagrożeń nie da się wyeliminować, więc potrzebna jest edukacja. Ale kto ma ja prowadzić?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg