• iza
    11.08.2011 11:01
    żeby w Polsce brakowało jedzenia? panie Tusk pan mówi że kryzysu niema!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • ewa
    11.08.2011 12:32
    Ja zamiast robić koraliki i czekać na ofiary od innych niebogatych, hodowałabym ziemniaki i kapustę na trawniku.
    • Ania
      13.11.2014 20:21
      Ziemniaki się uprawia, hoduje się zwierzęta ale oczywiście można na trawniku lub w parku miejskim hodować parę sztuk bydła, nie rozumiem dlaczego tego nie robią? W zasadzie to bydła nawet nie trzeba specjalnie hodować...
  • ania
    11.08.2011 22:17
    a jaki jest swift tego banku??
  • Anula.
    22.11.2012 10:05
    To jest straszne.Ludzie wyrzucaja takie ilosci zywnosci,a tu ludzie glud codziennie czuja.Sama jestem mama i wiem jak boli jak dziecko jest smutne,a tamte dzieci.Serce boli.Napewno pomoge.
  • kasia
    02.12.2012 18:41
    witam wszystkich .szkoda dzieci . a tusk musi sam sie nachlapac ludzi biednych ma gdzies .pozdrawiam
  • kasia
    02.12.2012 18:44
    my tez pomozemy
  • k.
    13.12.2012 10:10
    Dlaczego "większość z tych Pań nie ma możliwości podjęcia pracy"? Nie rozumiem - nie mogą znaleźć? Jedna zostaje w domu z dziećmi, a reszta pracuje - nie można tak?
  • Marek
    18.09.2014 11:53
    Ostatnio im się na pewno dobrze powodzi.
    Zaoferowałem do przekazanie kilkadziesiąt sztuk co prawda używanej ale wypranej markowej odzieży dziewczęcej, pod warunkiem samodzielnego odbioru z odległości 5 km (z powodów osobistych nie mogłem sam dostarczyć),to nie byli tym zainteresowani.
  • Ania
    13.11.2014 20:26
    Jeśli chodzi o ubrania to ja też pomyślałam w pierwszej chwili jak Pan. Ale po zastanowieniu się. Ubrania to jedyna rzecz, którą wyrzucam, zasadniczo nie można ich sprzedać jak w ciuchlandzie są i to markowe za złotówkę. Ośrodki pomocy dostają prawdopodobnie bardzo dużo ubrań, więc na ubraniach im nie zależy. Jak ktoś oddaje to zazwyczaj nie są tez ubrania z najnowszych albo chociaż z zeszłorocznych kolekcji (nie mam tu na myśli kolekcji wielkich projektantów, tylko kolekcji pospolitych sieciówek.)
  • Monika
    28.01.2015 21:30
    Ludzie sorry ale byłam z dziećmi na podobnym ośrodku jakieś 13 lat temu i nie było wesoło ,czemu bo nie ma czegoś takiego jak pomoc bliźniemu w takich domach .Rok czasu mieszkałam i dzięki bogu odbiłam się zmieniłam miasto znalazłam prace i jestem szczęśliwa że wyszłam z tego bagna .Bagno to wielce nominowany dyrektor ośrodka z żoną i synem ,nigdzie nie pracowali od nas ściągali kasę i nie daj bóg jak się poskarżyłeś w opiece społeczne,z miejsca wylotka była.Tak mogła bym rozprawiać wiele ,ale to trzeba przeżyć aby można wyciągnąć wnioski .Moje są negatywne i nie dam nic na taki ośrodek bo wiem ze i tak najlepsze rzeczy przechwycą osoby przy korycie ,wiem bo też brałam w tym udział
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg