• Agaton
    17.04.2012 18:52
    Ja nie muszę pokutować,a za kogoś nie zamierzam - w tym przypadku nie może być mowy o odpowiedzialności zbiorowej.
  • trup
    17.04.2012 19:18
    jedni drugich brzemiona noście - o ile więcej warta jest pokuta człowieka , który uważa , że nie ma grzechu .(a może to pycha). wszyscy jesteśmy jednym w Chrystusie Panu naszym .to wielka radość , ale i obowiązek modlić się i pokutować za innych .
  • SylwesterŚlesiński
    17.04.2012 22:31
    Dzięki Bogu zaczyna pojawiać się świadomość w Narodzie, że jego nieodpokutowane z przeszłości grzechy bezpośrednio wpływają na jego obecną kondycję zdrowotną, materialną i oczywiście duchową.
    Bez głębokiego rachunku Sumienia całego Narodu, żalu za grzechy i mocnego postanowienia poprawy, nie dźwigniemy się z naszej Biedy.

    A do tych, co myślą, że ta pokuta ich nie dotyczy - Modlitwa, Post i Jałmużna, są najważniejszymi dobrymi uczynkami, bez których, po śmierci, możecie bardzo długo kołatać do bramy Raju.

    Szczęść Boże!
  • margarethe
    18.04.2012 01:04
    margarethe
    Dziwią mnie komentarze osób, które zarzekają się, że za nikogo pokutować nie będą. Obawiam się, że w takim razie trzeba będzie skończyć z odmawianiem Modlitwy Pańskiej ("i odpuść nam NASZE winy") czy Koronki do Miłosierdzia Bożego ("miej Miłosierdzie dla NAS i CAŁEGO ŚWIATA"). Dobrze, że Jezus chciał pokutować za innych. Dobrze, że Kościół dostrzega, że to nasza wspólna wiara może nas uratować, gdy osobiste grzechy są w stanie nas solidnie pogrążyć ("nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę CAŁEGO KOŚCIOŁA").
    Biedny taki chrześcijanin, który żyje sam dla siebie. Ja spróbuję jednak zrobić coś dla tych nieszczęśników, których słysząc "wbardzomądrychipostępowychmediach" najchętniej rozerwałabym na pół.
    • trup
      18.04.2012 03:14
      stałem pośród ludzi w kościele byli różni , wyżsi , niżsi , byli na pewno mądrzejsi i bogatsi . ale poczułem wielką radość , że oto ja taki nic nie znaczący człowieczek jestem pośród nich i jednocześnie poprzez wspólną modlitwę razem z nimi . i modliłem się za siebie i za innych i oni również modlili się za siebie i za innych . to jest dobre być razem .i tworzyć całość .
  • Stanisław_Miłosz
    18.04.2012 08:17

    http://www.fronda.pl/obrazy/77065.jpg

    "Martin Hudáček, młody słowacki rzeźbiarz uchwycił w swoim najnowszym dziele wybaczenie, miłosierdzie i ból po aborcji. Chciał w ten sposób "zwrócić uwagę jak niszczycielskie działanie niesie kobietom aborcja i że dzięki miłości i miłosierdziu Boga możliwe jest pojednanie i uzdrowienie"."


    "Szokująca rzeźba ofiar aborcji",
    http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/szokujaca_rzezba_ofiar_aborcji_20543


    Agaton: Zawsze można spytać o grzech zaniechania, zaniedbania. Spytać, czy się zrobiło wszystko, co się mogło zrobić. Spytać czy się było "obok", bo "nie mój problem", "nie mój grzech". Spytać siebie, rzecz jasna, bo innych pytać łatwo.

  • katolik
    18.04.2012 14:17
    Myślałem, że się grzeszy przeciw Bogu ale skoro człowiek zastąpił Boga, to nic nie dziwi.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg