• MarianNowak
    30.01.2013 19:38
    Czy tak trudno KAI zrozumieć, że małżeństwo stanowi związek prawny mężczyzny i kobiety mający na celu utworzenie rodziny. A zatem nie reguluje związków partnerskich.
    Związki partnerskie nie naruszają konstytucji. Natomiast konstytucja jest po to, by wolność dawać, a nie po to, by odbierać. W art. 5 stanowi, że Rzeczpospolita zapewnia wolności i prawa człowieka, i obywatela. Konstytucja zakazuje też dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny. A Rzeczpospolita jest dobrem wszystkich jej obywateli.
    Artykuł 18 konstytucji nakazuje naszemu państwu szczególną ochronę pewnej formy małżeństwa i oznacza wyłącznie, że ochrona i opieka państwa nad związkiem partnerskim nie powinna być tak rozbudowana, jak jest to w przypadku małżeństwa. Ten zapis nie powinien być poddawany wykładni wykluczającej.
    Nie ulega wątpliwości, że związek dwóch osób, niezależnie jakiej płci, który jest związkiem o charakterze uczuciowym, zgodnym z prawem, wyrażający się w stałym pożyciu, jest rodziną. W rozumieniu art. 8 europejskiej konwencji, a zatem również art. 18 konstytucji. Taki związek także powinien podlegać szczególnej ochronie polskiego państwa.
    Ponieważ posłowie odpowiadają za tworzenie prawa zgodnego z konstytucją - nie wprowadzając możliwości zawarcia związku partnerskiego, jesteśmy w stanie niezgodności z konstytucją. Zatem, ustawodawca w sposób świadomy zdecydował się nie zrealizować swojej konstytucyjnej powinności.

    • mis-sim
      31.01.2013 07:53
      Art. 18 Konstytucji nie dotyczy wolności obywateli, ale nadawania specjalnych przywilejów małżeństwu jako związkowi kobiety i mężczyzny. Wszyscy obywatele mają dokładnie takie same prawa jak inni. Mogą żyć ze sobą w dowolnie wybranych przez siebie związkach - nikt im tego nie zabrania. Natomiast, jeżeli chcą skorzystać ze specjalnych przywilejów, które nadaje im Rzeczpospolita - muszą zawrzeć związek małżeński. Nadane przywileje wiążą się jednak z określonymi istotnymi zobowiązaniami współmałżonków, które to zobowiązania podejmują oni na rzecz społeczeństwa.
  • tom
    31.01.2013 00:59
    Proszę przeczytać opinie konstytucjonalistów jeszcze raz, szczególnie fragment, że prawo międzynarodowe (a więc wspomniana przez pana konwencja) nijak się nie mają do polskiego prawa, więc błędem jest utożsamianie jej z artykułem 18... skąd też ton wypowiedzi sugerujący wiedzę większą od znakomitych znawców prawa??
    Państwo nie ma podstaw pragmatycznych (a takie rządziły dotąd światem-widać idą zmiany...) by chronić związki inne niż małżeństwo! Dlaczego-odsyłam do powyższych opinii i zdrowego rozsądku.
    Poza tym wolność człowieka ograniczona jest wolnością drugiego człowieka i jego dobrem - oto też ma dbać konstytucja, a nie dawać wszelkie wolności wszystkim. Doszlibyśmy do absurdu. Niestety wiele głupich zachowań otrzymuje status praw człowieka...
    Zaczynamy od tego, a kończymy nad dyskusją nt legalizacji kazirodztwa vide Holandia.
    Organizacje homoseksualne od zawsze przecież prowadziły strategię małych kroków i nie ukrywały zamiaru dotarcia do możliwości adopcji dzieci... a o prawach dzieci do zdrowego rozwoju już nie wspomnę. Nawet konkubinat nie daje tak potrzebnego poczucia bezpieczeństwa i spełnienia dla dzieci.
    Psychologia wie od dawna, że do rozwoju zdrowego człowieka potrzebna jest kobieta (oby matka) i mężczyzna (oby ojciec).
    Brutalność wobec dzieci to też niestety dominacja konkubinatów.
    Zachęcam do ponownej lektury i refleksji nad dobrem dzieci.
    Pozdrawiam
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg