• mtdomagala
    20.03.2013 13:13
    Pani sędzie Waszkiewicz nie odniosła się do sytuacji rodziny Bajkowskich - tam nie były zastosowane wcześniej inne środki ingerencji we władzę rodzicielską tj. np. nadzór kuratora, czy zobowiązania do podjęcia terapii tylko od razu zabrano dzieci. Poza tym babcia dzieci chciała przejąć pieczę nad dziećmi ale sąd zdecydował,że trafią one jednak do zawodowej rodziny zastępczej. Więc pani sędzio - trochę więcej samokrytycyzmu wobec własnego środowiska zawodowego.
    Zgadzam się natomiast co do tego, że dopisanie tekstu o odbieraniu w ostateczności nic nie zmieni. Problemem nie są zapisy prawa tylko nie stosowanie ich przez sędziów.A poza tym pewnie za chwilę będzie tak, że gdzieś sąd nie zabierze dzieci, dojdzie tam do tragedii i wówczas pan Gowin będzie mówił, że trzeba zaostrzyć kryteria zabierania dzieci z domu.
    I na koniec - świetny pomysł to pełnomocnik z urzędu dla rodzin, ponieważ często sąd bazuje na nieświadomości ludzi i zapędza ich w kozi róg. Pozdrawiam
  • Beszad
    20.03.2013 13:41
    Beszad
    Często urzędnicy lub pracownicy socjalni stają po stronie prawa w tak sztywny sposób, jakby byli cyborgami - nie uwzględniając ani konsekwencji, ani ludzkich uczuć.

    Uważam, że jeśli takie sytuacje mają miejsce w przypadku osób, których zawód wpisany jest w funkcję sprowadzającą się do pomocy człowiekowi i rodzinie, osoba wydająca tak nieczułe postanowienie powinna w trybie natychmiastowym tracić prawa do wykonywania zawodu (obojętnie, czy jest to pracownik socjalny, psycholog czy sędzia rodzinny).
  • kogito
    20.03.2013 18:20
    W Polsce sędziom bezkarność uderza do głowy. Nie liczą się już z czymkolwiek.
  • Maciej
    20.03.2013 20:56
    Nic ciekawego Pan Minister nie powiedział. Odebranie dziecka było zawsze ostatecznością.
    Nie trzeba na to specjalnego paragrafu,tylko roztropnych sędziów rodzinnych i kuratorów sądowych. Jeżeli chce w tej sprawie pomóc to:
    1.Zlikwidować badania w RODK w sprawach o sprawowaniu władzy rodzicielskij.
    2. Ograniczenia władzy rodzicielskiej czy pozbawieniu powinno zapadać w składzie jednego sędziego i dwóch ławników.
    3. W każdej sprawie powinien być powołany adwokat z urzędu lub przedstawiciel organizacji bronącej praw rodziców.
    4.Dziecko powinno być wysłuchanie przez Sędziego Rodzinnego.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg