Moim zdaniem idzie zrozumieć o co chodzi, a oktawa czy tonacja co za różnica, ważne że trzykreślna! Trzeba małą podziwać a nie dopatrywać się nieistotnych, małych błędów które każdy z nas popełnia :) I już na pewno nie ma co ich wytykać publicznie :)
Och, jest zdecydowana roznica miedzy oktawa a tonacja oraz miedzy wytykaniem komus bledow a zyczliwa uwaga. Zrozumialam przekaz artykulu, popieram, zwracam tylko uwage na popelniane bledy (wynikajace zapewne z niewiedzy). Nie rozumiem dlaczego mielibysmy je utrwalac. Tak samo reaguje np. na mieszanie ekumenizmu z dialogiem miedzyreligijnym, mimo ze zwykle dzieki kontekstowi "idzie zrozumiec o co chodzi".