• gut
    07.10.2013 21:48

    Mądry, ciekawy, taki lekki artykuł! Dzięki. | Amerykańska sentencja (USA) | : =>>> Czy moja wnuczka wciąż nie je? Erma Bombeck powiada, że jej dzieci nie chciały jeść niczego, czego nie było w reklamach telewizyjnych. <<<=  ;-)

  • mamakatarzyna
    07.10.2013 22:28
    "Lajki na fejsie" - o rety! ledwo wyszłam z "coachu" a już mam "lajki na fejsie". To się nazwa "grypsować na wolności"?
  • Ida
    08.10.2013 08:19
    Witam. Mam szczęśćie bo mój 11 letni synek dopiero komórkę dostał i to starego gracika. Dla niego ten"smartfon" jest jedynie rzecza do kontaktu.Ciesze sie że nie był zainteresowany komórka. Sama nalegałam, żeby cokolwiek miał. A jesli chodzi o gry to tylko fifa i wtedy jak ma czas bo trenuje piłkkę nozną.Mam jeszce 2 córki, które niestety maja fejsa i są na bieżacą jednak na tyle mamy wypracowane relację,po wielu awanturach,że nie odpuszczam kiedy obowiązki, to obowiążki, inaczej konfiskuje modem lub komórkę. Niestety nie jest to łatwe ale konsekwencja przynosi efekty:)
  • j_l
    09.10.2013 22:43
    Do pani Idy, 11 latkowi komórke? po co ? niektorzy rodzice twierdza, że dla bezpieczeństwa, do kontaktu z dzieckiem. Jakiego kontaktu, jakiego bezpieczeństwa, to tylko pozory, dziecko szybko sie uczy, że wystarczy zadzownić co jakiś czas i się ma spokój, idzie na imreze, dzwoni do rodzicóe, że jest bezpieczne, a potem pije, albo daje w żyłę bo rodzice się już tego wieczora o nie nie martwią. Chcecie bezpieczeństwa to odbierzcie komórki (szczególnie te z internetem) tak samo jak komputery. Telefon w domu wspolny tak samo jak komputer, pod nadzorem. A meldować się ma relanie, kontakt jest kontaktem jak jest twarzą w twarz.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg