Ten krajobraz pod bitwie, który Pani proponuje stworzyć, już dawno należało budować, zamiast całą energię kumulować w tworzenie bezlistosnego prawa. Już to pisałam, że sumienie polityków w sprawach etycznych, nie może stanowic prawa dotyczącego wszystkich. Stawianie własnego sumienia ponad troske o rządzonych, nie tylko ogranicza naszą wolność i prawa. Powoduje też stygmatyzację, wykluczenie i agresję.

Budujmy kulturę zycia przekonywaniem oraz przykładem, najlepiej własnym.