• A
    25.11.2013 12:53
    > Kolejnym czynnikiem jest patriarchalna forma rodziny, gdzie zbyt rygorystyczne wymagania wobec dziecka określają klimat domowy.

    Jasne, "patriarchalna rodzina" jest głównym wrogiem feministek. Następny krok po feminizmie to gender, gdzie w ogóle ma nie być ról związanych ze "stereotypami płciowymi".

    Jakoś tak się dziwnie składa, że chłopcy z rodzin "patriarchalnych" mają wyjątkowo mocne poczucie własnej wartości, są pewni siebie i robią kariery, w tym jako głowy państwa.
    Mężowie patriarchowie wcale nie są przez żony znienawidzeni. Wręcz przeciwnie, bo dają im min. poczucie bezpieczeństwa.

    Ale co tam, ideologia przed dobrem dziecka i rodziny.
    • B
      25.11.2013 19:55
      No ja jakoś nie chciałabym mieć męża, który byłby zwolennikiem systemu patriarchalnego. Zakładam, że jesteś mężczyzną, więc lepiej się nie wypowiadaj.
      • A
        25.11.2013 20:45
        > ... jesteś mężczyzną, więc lepiej się nie wypowiadaj.

        No tak, jesteś mężczyzną, więc się nie wypowiadaj. To jest ta "tolerancja" i ideał "społeczeństwa otwartego" głoszony przez feministki.

        Tak na marginesie dwie uwagi. Oczywiście możesz mieć oczekiwania wobec potencjalnego męża, jakie chcesz. Jednak żaden rozsądny mężczyzna z feministką się nie ożeni, bo nie będzie chciał mieć zaciętego wroga pod własnym dachem. Po drugie, a właściwie po pierwsze, nie myl obrazu medialnego przedstawiającego mężczyzn jako potwory, a normalną, zdrową rodzinę jako siedlisko patologii, z rzeczywistością.
  • Fryderyk
    25.11.2013 13:54
    Powiedziałem kiedyś mojej małżonce, która pracowała z małymi dziećmi, by ani minuty nie wahała się pójść na emeryturę. Nastały bowiem takie czasy, że np. przytulając płaczące dziecko mogłaby być oskarżona o pedofilię. A gdyby dziecko było na dodatek dziewczynką to mogłaby zostać dodatkowo zaszufladkowana jako pedofil-lesbijka. A gdyby ponad to wszystko dziewczynka bawiła się np. chomikiem to moja małżonka byłaby oskarżona o pedofilię o podłożu lesbijsko-zoofilskim.
  • gut
    25.11.2013 15:33
    Jaki wyśmienity artykuł! Dzięki.
  • Obserwator
    16.01.2014 23:25
    Cóz tu dodać sa wszedzie napisane i zgodne zdania i bzdury z przyjeta formą zycia.Jedno jest pewne ze my męzczyzni musimy uważac na niespełnione feministki bo sobie mozna stworzyc wiele problemów.Psychiatrzy i psychologowie naprodukowani w uczelniach w latach od siedemdziesiatych chcą zwrócić na siebie uwagie jako niedoceniony zawód .I bedzie od tego momentu ich pełno wszedzie.W mediach w gazetach i telewizji.To jest zamiana szykanowania systemu komunistycznego na nowe myslenie w kapitalizmie.W zwiazku powyzszym bedzie duze zapotrzebowanie na humanistów .A osoby z spcjalizacja przedmiotów scisłych beda rekrutowani i selekcjonowani i oceniani jako mało wartosciowi.Bo u nas Polskie budujemy statystycznie .
  • Obserwator
    16.01.2014 23:26
    Cóz tu dodać sa wszedzie napisane i zgodne zdania i bzdury z przyjeta formą zycia.Jedno jest pewne ze my męzczyzni musimy uważac na niespełnione feministki bo sobie mozna stworzyc wiele problemów.Psychiatrzy i psychologowie naprodukowani w uczelniach w latach od siedemdziesiatych chcą zwrócić na siebie uwagie jako niedoceniony zawód .I bedzie od tego momentu ich pełno wszedzie.W mediach w gazetach i telewizji.To jest zamiana szykanowania systemu komunistycznego na nowe myslenie w kapitalizmie.W zwiazku powyzszym bedzie duze zapotrzebowanie na humanistów .A osoby z spcjalizacja przedmiotów scisłych beda rekrutowani i selekcjonowani i oceniani jako mało wartosciowi.Bo u nas Polskie budujemy statystycznie .
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg