• asze
    16.02.2014 17:54
    http://dorotazawadzka.natemat.pl/92185,zabrani-za-biede
  • Gaja
    16.02.2014 20:07
    I własnie taki artykuł nie powinien być płatny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Szkoda
  • jurek
    14.03.2014 12:19
    Tylko pytanie dlaczego na podstawie negatywnych "wpadek" wyciągać wnioski co do złego funkcjonowania całego systemu. Czytając ten wywiad możemy odnieść wrażenie, iż Pani koordynatorka, postuluje w ogóle, aby organy Państwa (samorządu) w ogóle nie interweniowały w sprawie przemocy. A kto ma to robić? Sąsiad (często także alkoholik, rodzina (a jeśli jest także patologiczna?)?.Czy np. nie powinni lekarze zgłaszać swoich podejrzeń - gdy uważają, że dzieci są ofiarami przemocy.
    Raczej - jeśli generalizujemy to w Polsce mamy do czynienia raczej z małym zainteresowaniem społecznym wobec przemocy która dzieje się niekiedy w rodzinach. Opinia społeczna jest często alarmowana doniesieniami o kilkuletnich dzieciach, które po silnych pobiciach znajdują się w szpitalach (i wtedy dowiedujemy się, że dzieci były bite latami, ale tym razem ten rodzic (partner, znajomy itp.) "przesadził".
  • luk
    14.03.2014 12:34
    Częściowo sytuację może wyjaśniać też fakt, że mamy jakąś grupę urzędników po znajomości, z plecami, którym bieda nigdy nie dokuczyła. To, że sami żyją dobrze i nie wyobrażają sobie przetrwania za 1300zł nie oznacza, że tak się nie da. A więc widzą patologię gdzie jej nie ma. Nie chodzi wiadomo w wszystkie przypadki, ale pewną ich część.
  • ABC
    14.03.2014 14:16
    Koszty odbierania dzieci są wręcz kosmiczne, jeśli policzyć pensje urzędników, prawników, psychologów, opiekunów, ceny eksploatacji nieruchomości itp. Liczy się je na dzień dzisiejszy w miliardach. Koszt odebrania jednego dziecka to prawie 40 000 rocznie, czyli więcej niż średnia krajowa. Dzięki temu powstała armia ludzi, którzy żyją z odbierania przez państwo dzieci rodzicom. Cały ten gigantyczny aparat i całą tą niesprawiedliwość, musimy finansować jako podatnicy.

    Tutaj zabrakło głosu społeczeństwa i Kościoła w obronie rodzin - zarówno tych, którym odbiera się dzieci, jak i tych, które muszą tę ogromną niesprawiedliwość finansować. Możemy jednak wiele zrobić w tej sprawie, choćby przy urnie wyborczej nie głosując na PO, autora ustawy, PSL, SLD i Ruch Palikota.
  • MAtka
    22.11.2019 21:05
    Niestety obecnie przechodze to na własnej skórze. Przez donos sąsiadki była u mnie policja że dziecko płącze, a teraz czekam już na służby - opiekę społeczną, mają się zjawić. Zawiniłam podobno "krzyczeniem na dziecko by się uspokoiło i było cicho".
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg