• Maciej 1
    03.06.2014 12:42
    To matka powinna decydować komu chce oddać dziecko które nie może czy nie chce wychowywać, a nie urzędnicy z OAO.
    Procedura adopcyjna trwa bardzo długo a tu liczy się czas by dziecko miało kochających rodziców.
    Kogo obchodzi ile ktoś dał matce by nie zabiła dziecko tylko urodziła? Czy wydawanie pieniędzy na metodę in vito nie kosztuje?
    Po wprowadzeniu tego projektu wzrośnie liczba porzucenia dziecka lub nawet zabójstwa.
  • kruszynka7
    03.06.2014 15:18
    Lepsza adopcja ze wskazaniem niż aborcja. Dużo ośrodków adopcyjnych m.in. w Rzeszowie nie prowadzą adopcji ze wskazaniem. Zamaist ułatwiać to się zaostrza i utrudnia procesy adopcyjne, bo ważne są papierki i procedury a nie dobro dzieci, które latami czekaja na rodzine.
    • Maciej 1
      03.06.2014 17:48
      Oto procesy adopcyjne.
      Rodzic, który jest zdecydowany przysposobić dziecko udaje się w pierwszej kolejności do ośrodka adopcyjnego.
      Rodzice zostaną przepytani o ich oczekiwania wobec dziecka i to co mogą mu zaoferować. Zapoznają się też z formalnymi wymogami, jakie muszą spełnić, z procedurą adopcyjną, przekażą wstępne informacje o sobie. Otrzymają też wykaz dokumentów, które należy zgłosić, aby uruchomić procedurę.
      Wymagane dokumenty
      Życiorys.
      Odpis aktu małżeństwa (aktualny) (w razie wcześniejszego rozwodu - akt rozwodowy)
      Odpis aktu urodzenia – rodzice nie pozostający w związku małżeńskim.
      Potwierdzenie stałego zameldowania
      Zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach
      Zaświadczenia z poradni uzależnień
      Zaświadczenia lekarskie o ogólnym stanie zdrowia z adnotacją, że wymienione osoby mogą opiekować się dzieckiem oraz badania dodatkowe
      Zaświadczenia lekarskie z poradni zdrowia psychicznego
      Opinie z miejsc pracy
      Sam ośrodek wystąpi do rejestru karnego o oświadczenie o niekaralności.
      Rodzica oceni psycholog.
      To od niego zależy czy nadajesz się na rodzica.
      Następnie pracownik bada warunki, w jakich żyją przyszli rodzice - ogląda mieszkanie, poznaje tryb życia kandydatów i ich sytuację rodzinną.
      Na tym etapie Komisja Kwalifikacyjna Ośrodka Adopcyjnego decyduje o dopuszczeniu rodziców do dalszej procedury.
      Pozytywna decyzja nie przesądza jeszcze o powodzeniu adopcji – jest to dopiero połowa drogi. Przed rodzicami jeszcze szkolenie. Minimalna długość szkolenia to 35 godzin dydaktycznych. .Dopiero po odbyciu takiej serii zajęć, Komisja wydaje ostateczną decyzję.
      Gdy decyzja jest pozytywna pozostaje czekać na przedstawienie dziecka.
      Spotkanie z dzieckiem to kolejny etap procesu adopcyjnego, który często jest jeszcze dłuższy,
      Gdy rodzice zaakceptują dziecko ośrodek adopcyjny aranżuje spotkanie. Odbywa się ono w domu dziecka, przy asyście opiekunów malca, w warunkach, które powinny zapewniać dziecku jak największy komfort.
      Jedno spotkanie nie wystarczy, kandydaci na rodziców muszą regularnie odwiedzać placówkę, bawić się z dzieckiem, poznawać je i oswajać. Ważne, żeby nawiązać więź zanim zabierze się je do domu.
      Na tym etapie, należy złożyć wniosek o przysposobienie do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego.
      Ośrodek przesyła opinię na temat kandydata i wniosek o zgodę na zmianę miejsca pobytu dziecka – do czasu rozprawy sądowej rozstrzygającej ten wniosek dziecko pozostaje w ośrodku adopcyjnym.
      Gdy sąd wyrazi zgodę na zmianę pobytu dziecka rodzice mogą je zabrać do domu. Dla nich i dla dziecka rozpoczyna się tzw. okres preadopcyjny, w którym należy się przygotować na wizyty kuratora sądowego i pracowników ośrodka adopcyjnego.
      Ten stan niepewności musi potrwać jakiś czas, aby odwiedziny w domu rodziców zastępczych dostarczyły odpowiednio dużo materiału do sporządzenia opinii dla sądu, który zadecyduje o przysposobieniu.
      W tym czasie całkowite koszty utrzymania malucha ponoszą przysposabiający
      W rozprawie o przysposobienie uczestniczą rodzice i dotychczasowy opiekun prawny dziecka. Gdy sąd wyrazi upragnioną zgodę należy poczekać aż orzeczenie się uprawomocni.
      Następnie należy udać się do urzędu stanu cywilnego miejsca urodzenia dziecka. W razie adopcji pełnej sporządza się nowy odpis aktu urodzenia dziecka a w rubryce rodzice wpisuje się nazwisko nowych rodziców.

  • _jasiek
    05.06.2014 14:56
    Jeśli noworodek w trybie ekspresowym znajdzie się w pragnącej go rodzinie, to że jakiś "swat adopcyjny" na tym zarobi albo przyszła rodzina adopcyjna będzie "dokarmiała" matkę w okresie ciąży i nawet po, to i tak dobro w sposób miażdżący przebija te uchybienia. Jedyne, co organ państwowy powinien sprawdzić, to to, że przyszli rodzice adopcyjni nie wykazują jakiś poważnych odchyleń od normy. Ale lepiej, żeby to robił ksiądz proboszcz lub osoba przez niego wskazana.
    • Maciej 1
      05.06.2014 22:22
      Gdyby te zmiany przeszły to:
      Dziecko po urodzeniu jest zabrane od matki i umieszczone w placówce opiekuńczej.
      Tam czeka aż rodzice których Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy wybierze zaczną "nawiązywać więzi" pod okiem specjalistów.
      A gdy mieszkają 100 kilometrów od placówki to co wtedy? A gdy po kilku miesiącach zrezygnują? Zgłaszają się następni..
      Oczywiście organ państwowy i tak sprawdza przyszłą rodzinę bo Sąd Rodzinny musi zlecić wywiad kuratorowi czy rodzina się nadaje.
      Wskazanie swoich krewnych na adopcję jest mało realne, gdyż rodzina i krewni wolą zostać rodziną zastępczą bo mają na dziecko do 18 roku życia pieniądze( do 1000 zł miesięcznie).
      O aborcji może matka decydować, ale komu chce dać niechciane dziecko już nie!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg