• Europa
    23.06.2014 17:09
    Dzisiejszy wywiad w "Rzepie":
    "JKM: Będę głosił tezy znacznie dziś ważniejsze. To znaczy, kto dziś naprawdę rządzi Unią Europejską. Rządzi pan Barroso, maoista, rządzi pani baronowa Aschton, od lat członek partii komunistycznej, rządzi pani Maria Damanaki, wyrzucona z Greckiej Partii Komunistycznej za odchylenia lewicowe, rządzi pan Stefan Füle, członek Czeskiej Partii Komunistycznej, absolwent Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych, rządzi pan Herman van Rompuy, ze słynnej rodziny komunistycznej. Partia kazała mu udawać chadeka, ale jego siostra wyznała, że nadal jest w partii komunistycznej. Krótko mówiąc, Unią rządzi banda komuchów. Opanowała ją w długim marszu według zaleceń Rudiego Dutschke. Po klęsce Frakcji Czerwonej Armii w Niemczech i Czerwonych Brygad we Włoszech, zapowiedział on wielki marsz według nauk Mao Tse Tunga. I poszli!"
  • wolna
    23.06.2014 17:57
    I jak tu znaleźć pożądnego wolnego i odpowiedzialnego kawalera - nie rozwodnika!? Coraz trudniej, trzeba uważać ...
    • wolny
      23.06.2014 21:38
      Jestem wolny, bo po orzeczeniu nieważności małżeństwa. Porządny i odpowiedzialny. "Żona", która znalazła innego (mówiąc nieładnie puściła się rozbijając także jego małżeństwo) i odeszła zostawiając mnie samego doprowadziła do nałożenia na mnie w świetle cywilnym statusu rozwodnika. Czy to dyskwalifikuje mnie przed Tobą?
      • W.Zet
        24.06.2014 09:44
        Przesłanki unieważnienia małżeństwa wg k.r.o:

        - wiek nupturientów
        - ubezwłasnowolnienie całkowite
        - choroba psychiczna lub niedorozwój umysłowy
        - bigamia
        - pokrewieństwo w linii prostej, bocznej i powinowactwo w linii prostej
        - stosunek przysposobienia miedzy nupturientami
        - wady oświadczenia woli o wstąpienie w związek małżeński
        - wadliwe pełnomocnictwo

        Na podstawie, której przesłanki Sąd orzekł "unieważnienie małżeństwa" ?

        Chyba, że był to po prostu rozwód- wtedy odpowiednio i zgodnie z prawdą Pana małżeństwo <<ustało>> a nie zostało unieważnione.
      • Anka
        24.06.2014 10:27
        Przecież 'wolny' nie mówi o unieważnieniu małżeństwa tylko o stwierdzeniu jego nieważności (nigdy nie było ważne); KPK wymienia całkiem sporo sytuacji, które czynią małżeństwo nieważnym... czasem winę za to ponosi tylko jedna strona (druga co najwyżej taką, że tego przed ślubem nie zauważyła, nie dowiedziała się o tym); Pan Jezus mówił: "Nie sądźcie..."
      • W.Zet
        24.06.2014 14:16
        Mój błąd.
        Wypisałem przesłanki wg kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (małżeństwo w wymiarze cywilnym), podczas, gdy sprawa miała się o węzeł sakramentalny(wyznaniowy).

        Przepraszam za zamieszanie.
  • locka
    23.06.2014 23:12
    No nic w tym nadzwyczajnego, małżeństwa zostały zrównane do umów cywilno-prawnych, nie ma miejsca dla Boga. Dzisiaj dwoje tzw. Katolików idzie przed ołtarz raczej z tradycji niż z świadomości sakramentu małżeństwa, który przecież jest jeden. Nie dawno samego mnie zszokowało, gdy pewną niewiastę musiałem uświadamiać, że przed Bogiem nie ma rozwodów. Żyjemy w czasach takie poziomu abstrakcji, którego ja nie pojmuje mimo nie dużego bagażu doświadczeń. Podstawowa kwestia to Kościół nigdy nie powinien wchodzić w żadne układy z państwem. Nigdy żaden sojusz ołtarza z władzą nie wyszedł Kościołowi na dobre. Gdzie relacja Bóg - dwójka partnerów? Na tzw. kursach przedmałżeńskich można posłuchać inspirujących rad, które mało mają związku z Bogiem lecz wyłącznie z urzędnikiem poradni rodzinnych, które ze swej natury realizuje ziemskie cele, bardzo często niezgodne z chrześcijańskimi wartościami.
  • SG
    24.06.2014 10:30
    Kiedyś był ważny Bóg, honor i ojczyzna. Dziś ważna jest dobra zabawa. Kiedyś przysięga była przysięgą... dziś to tylko puste słowa. Kiedyś jak młodzi mówili przysięgam, że Cię nie opuszczę aż do śmierci to mieli na myśli, że będę z Tobą bez względu na to czy będziesz mnie kochać, bez względu na to w jakim stanie zdrowotnym będziesz i bez względu na to ile będziesz mieć lat i jak będziesz wyglądać. Dziś młodzi przysięgając sobie miłość robią to jakby z przymrużeniem oka i myślą będę z Tobą jak będziesz mieć super figurę, jak będziesz mieć kasę, jak będzie nam się dobrze żyło...
    Jednym słowem mówiąc świat zszedł na psy...
    Pocieszające jest tylko to, że nie wszyscy tak postępują. Jest wiele super małżeństw z których możemy brać przykład. Nie chwaląc się sam do takich należę :) Szesnaście lat jesteśmy po ślubie i z roku na rok jest coraz piękniej...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg