Darmowe to nic nie jest. Ktoś musi i tak za to zapłacić w wyższych podatkach. Czyli stracą na tym wszystkim. Rząd aby dać 100 zł musi najpierw odebrać 140zł. Innej możliwości nie ma. Gdy rząd coś daje to stajemy się coraz biedniejsi.
W miastach, gdzie funkcjonują lokalne Karty, najlepsze są zniżki na zakupy spożywcze - 5%. Więc przy zakupach za 100 zł oszczędzamy 5 zł. Chociaż to jest kwestia kontrowersyjna, czy spożywczaki mają mieć zniżki dla Dużych Rodzin- bo żywność jest droga i wszyscy musimy za nią płacić, wszyscy jemy. Zwykły człowiek, który zarabia najniższą krajową też by pewnie chciał mieć tańsze mięso i mleko. Myślę, że ta Karta powinna być bardziej sprofilowana, powinna umożliwiać pójście gdzieś razem ze wszystkimi do miejsc rozrywki. Bo przecież rodziny wielodzietne w pierwszej kolejności rezygnują z wydatków dodatkowych a nie z jedzenia, chyba że jest skrajne ubóstwo. Smutne jest, że pójście z całą rodziną do kina jest dla nich barierą. Na filmy 3D w multipleksie 5-osobowa rodzina zapłaci chyba grubo ponad 100 zł.... A to jest dużo pieniędzy.
Nie wydam 10zł na bilet do kina jak brakuje mi 5zł na chleb. Nam dużym rodzinom potrzeba pracy i uczciwej płacy. Nie chce żdnych przywilejów tylko uczciwj placy!
Przecież to jest tylko dla propagandy.
Wielkie halo na temat półdarmowych biletów na "Golgota piknik"!
Rząd aby dać 100 zł musi najpierw odebrać 140zł. Innej możliwości nie ma. Gdy rząd coś daje to stajemy się coraz biedniejsi.
Nam dużym rodzinom potrzeba pracy i uczciwej płacy. Nie chce żdnych przywilejów tylko uczciwj placy!
No ale przecież rząd dba o rodziny!!! no nie ?
Buuucha ha ha ha ha.