• Krzysiek
    31.07.2014 19:00
    >>Do warszawskiego sądu pracy wpłynął w czwartek pozew b. dyrektora stołecznego szpitala im. Św. Rodziny prof. Bogdana Chazana.<<

    Facet ma problem - pracował w państwowej instytucji - a łaska pańska na pstrym koniu jeździ.

    Pracowałby w prywatnej klinice - chyba nie miałby takich problemów z tym który by mu płacił za usługi.
    • problem
      01.08.2014 09:33
      Placówka pod jego kierownictwem stała się perełką (również finansową) w dobie narzekania na służbę zdrowia, wszechobecne kolejki itp. Nie mógł być lepszy od innych dyrektorów, którzy mają przecież podobne warunki, a ich szpitale "wpadają" w spiralę zadłużenia. Nie dość tego oni sumienie zostawiają w domu (choć już pewnie adresu nie znają)
  • Zrozpaczona
    31.07.2014 19:08
    Boże, wybacz że wzywam Twojego imienia... ale przed chwilą przeczytałam tą samą informację na wp.pl a pod nią tak jadowite komentarze, że aż serce mi ścisnęło a w oczach stanęły mi łzy. Wyzywają tego prawego człowieka od szatana, zbrodniarza itd. (ani jednego pozytywnego komentarza) Jezu mój drogi po prostu brak słów na to, że większość ludzi potępiło tak prawego i dobrego człowieka... Jezu jak mam się odnaleźć w takiej rzeczywistości w mojej pracy, mieście itd? Marana THA - Przyjdź Panie - w swej chwale do nas zejdź! RATUJ!
    • sta-n
      01.08.2014 08:29
      "Bogu co boskie,cesarzowi co cesarskie", więc
      wzywaj Boga nadaremnie. Prof.Chazan, przyzwyczaił się do ciepłej posadki i prowadził
      państwowy szpital, według własnego widzimisię.
      Taki wybitny fachowiec, powinien bez trudu
      znaleźć zatrudnienie, więc dlaczego tak kurczowo trzyma się stanowiska, chociaż ewidentnie złamał prawo.
      • Michał
        01.08.2014 10:36
        "Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie"... Lepiej napisz "Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek". Często spotykam się z próbami manipulacji cytatami z Pisma Świętego.
  • K.U.
    31.07.2014 21:35
    Powodzenia Panie Profesorze! jestem z Panem!
  • mówie tak, tak, tak...
    31.07.2014 23:34
    Jan Rybowicz – „Zgodliwość”

    Kiedy mi mówią,
    że dobry Bóg zabiera po śmierci
    wszystkich ludzi do siebie, do nieba,
    mówię: tak!
    Kiedy mi mówią,
    że nie ma żadnego Boga
    i zdycha się raz na zawsze,
    dokładnie i nieodwołalnie,
    mówię: tak!

    Nie ma sprawiedliwości na tym świecie,
    bo biedny zawsze dostaje w kość.
    Nie ma sprawiedliwości na tym świecie
    - mówią – że bogaty i tak się wywinie…
    Tak, mówię, tak!

    Mówią: jest pan zdolny,
    błyskotliwy i wybitny,
    przystojny, inteligentny,
    mądry i moralny,
    wstrzemięźliwy…
    Tak, mówię, tak!

    Mówią: jest pan wariatem,
    alkoholikiem, idiotą, głupcem,
    grafomanem, erotomanem,
    zerem, przestępcą, nikim…
    Tak, mówię, tak!

    Mówię: tak, tak i jeszcze raz tak!

    Chciałbym aby wielu z Was zabierających głos w tej toczącej się dyskusji nad "świętością" spojrzeli na tych biednych rodziców, którym nikt nie pomógł. Chciałbym abyście zrozumieli o czym dyskutujecie. To nie prawda, że w tym konkretnym przypadku toczy się dyskusja na temat ratowania życia. Ciężkie uszkodzenia płodu typu brak czaszki, wady układu moczowego, powodujące niewykształcenie się nerek, kończyn dziecka, zespół suszonej śliwki - trafiają się statystycznie raz na 200 tys urodzeń. To dramatyczne informacje dla tych "przypadków" jak określają lekarze matkę i dziecko. "PRZYPADEK"
    POLSKIE PRAWO NIE DAJE LEGALNEJ MOŻLIWOŚCI ABORTOWANIA ZDROWEGO PŁODU!!!! Legalne możliwości prawnego zakończenia wcześniej ciąży zostały wypracowane przez państwo i kościół w ramach kompromisu etyczno moralnego. Ponieważ możliwości dzisiejszej medycyny doprowadzają do tego typu patologii, stąd potrzebny kompromis, który pozwala wybrać tym biednym rodzicom (raz na 200 tys !!!!)sposób i czas w jakim chcą godnie rozstać się ze swoim dzieckiem. I NIKT, KTO NIGDY SAM NIE STANĄŁ PRZED TAKIM WYBOREM, NIE MA PRAWA ANI OCENIAĆ TAKICH DECYZJI ANI ICH OSĄDZAĆ. JEDYNIE BÓG, KTÓRY WYBRAŁ SOBIE (raz na 200 tys) ludzi aby ich tak ciężko doświadczyć. Czy ktoś pomodlił się za to biedne "uratowane" dziecko. Nic nie powiedziało więc nie cierpiało, kiedy zatruwały się jego nerki i nikt nie był w stanie nic zrobić. Jak mogło cierpieć - przecież to CUD, zostało "uratowane". A to że zdechło jak chore kociątko w inkubatorze NIKOGO NIE OBCHODZI, BO PRZECIEŻ WSZYSCY MAJĄ CZYSTE SUMIENIA. NIE DOPUSZCZONO DO ABORCJI - ZABÓJSTWA,

    Księga Jeremiasza 18,1-6.
    Słowo, które Pan oznajmił Jeremiaszowi:
    «Wstań i zejdź do domu garncarza; tam usłyszysz moje słowa».
    Zstąpiłem więc do domu garncarza, on zaś pracował właśnie przy kole.
    Jeżeli naczynie, które wyrabiał, uległo zniekształceniu, jak to się zdarza z gliną w ręku garncarza, wyrabiał z niego inne naczynie, jak tylko podobało się garncarzowi.
    Wtedy Pan skierował do mnie następujące słowo:
    «Czy nie mogę postąpić z wami, domu Izraela, jak ten garncarz? - rzekł Pan. Oto bowiem jak glina w ręku garncarza, tak jesteście wy, domu Izraela, w moim ręku».

    Życzę owocnych przemyśleń , empatii i zrozumienia dla ludzkich tragedii. a także pamięci o tym, że każdy z nas który sądzi, też będzie sądzony


    • spójrz na to oczami Boga
      01.08.2014 09:39
      Zobacz co mówi Jezus o niewidomym gdy się pytają kto zgrzeszył, że jest niewidomy. I spójrz przez ten pryzmat na swój dylemat. I jeśli chcesz się dalej zastanawiać to zobacz postawę Hioba traci cała majętność, rodzinę i co mówi? Szuka usprawiedliwienia, pogrąża się w szukaniu wymówek, dąży do złamania prawa Bożego? Jeśli znajdziesz odpowiedzi to może zrozumiesz dlaczego nie wolno zabić nikogo.
      • zielony01
        07.08.2014 15:49
        Skoro nie wolno zabić nikogo to skąd kapelani wojskowi KK w wojsku??? Odprawiają msze i błogosławią żołnierzy którzy idą ZABIJAĆ innych!!! I nie ma znaczenia czy jest się agresorem czy obrońcą.
    • tk
      01.08.2014 09:58
      Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

      Drogi Autorze, inni czytający,

      problem człowieka bierze się zawsze z próby BYCIA BOGIEM. Zresztą szatan popełnił tę samą zbrodnię.. a teraz całe PIEKŁO pocąc się potem zabójców nie z tego świata próbuje człowieka w to bagno i błoto wciągnąć, bagno zwane "to ja jestem bogiem".

      Piszesz Kochany o Garncarzu. I dobrze piszesz, tylko wszystko zamieniasz 180 stopni. Tam, P. Bóg, Twórca wszechrzeczy (także i przede wszystkim człowieka) podaje przykład garncarza i mówi - JA, BÓG, TO SAMO ZROBIĘ Z WAMI. Innymi słowy: to, co człowiekowi wolno robić z GLINĄ JA BÓG to samo mogę zrobić z człowiekiem. Teraz w tych zepsutych i zgniłych czasach człowiek daje sobie prawo bycia BOGIEM i mówi: teraz ja człowiek zrobię tak jak Bóg, teraz ja człowiek będę robił z drugim człowiekiem co mi się podoba - to ja jestem panem życia i śmierci. Nazwę sobie tego człowieka PŁÓD (inaczej GLINA) i ulepię sobie co chcę. Tak, zniszczyłem przyrodę, zniszczyłem co mogłem a teraz zniszczę samego człowieka ponieważ to ja jestem Bogiem i mogę wszystko.

      Tak, choroba to trudne doświadczenie, sam mam obok chorego na autyzm siostrzeńca... Na pewno jest tutaj wielu, którzy zmagają się z większymi problemami. Wczoraj moja znajoma opowiadała o pani, która ma syna w kasku i związanego. Ten syn nieustannie odbija się głową od ściany (i całym ciałem) - stąd kask. Żeby go nakarmić trzeba biegać za nim z łyżką. Na pewno można jakoś bardziej pomóc, coś dla tych ludzi zrobić, coś zmienić - to jest jasne, przy założeniu że POMÓC oznacza POMÓC, a ZABIĆ oznacza ZABIĆ. Drogi autorze wpisu, TAK oznacza TAK a NIE oznacza NIE. I niech Bóg Cię broni przed tym aby jako stworzenie BOGA podszywać się i parodiować Boga. Bóg to jest Bóg, człowiek to człowiek. Choćby nie wiem co.... nie ma usprawiedliwienia. Zabicie człowieka jest morderstwem a żeby nie było pamiętajcie... wszystkich którzy dają sobie prawo mordowania tych, którzy nie potrafią się obronić - ponieważ ich krzyku nikt nie usłyszy, na "tamtym świecie" BĘDĄ SĄDZENI właśnie przez te niewinne i zabite istoty, dzieci aborcyjne. Tak, te dzieci Was osądzą.

      z P. Bogiem!
      t+

  • ośmiornica
    01.08.2014 08:52
    Jak to do sądu? Do kościoła niech się odwoła. Przecież jego podobno prawo stanowione nie obowiązuje, a podlega boskiemu. Niech wybłaga, żeby Michał Anioł ognistym mieczem wychłostał heretyków, co to jego i cały krk prześladują, a od sądu utrzymywanego z podatków zdrowych ludzi wara. Zakłamany, cyniczny obłudnik - jego prawem stanowionym nie ruszaj, ale on do sądu bardzo chętnie. Tfu!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg