Dziękuję za ten artykuł.chwała Panu.Kilka wątków mnie tu dotknęło,np zdanie p Doroty"kiedyś nie potrafiłam rozpamiętywać Drogi Krzyżowej,cierpienie Jezusa mnie przerażało,nie potrafiłam bez trwogi odmawiać tajemnic bolesnych"-to mi bliskie.Wzruszył mnie moment gdy Antek powiedział półprzytomnym głosem do rodziców"nie płaczcie tylko się módlcie!"To jak Jezus z drogi krzyżowej do płaczących niewiast"nie płaczcie nade mną".Odbieram że przez ten artykuł Pan Bóg wiele mi mówi,chwała Panu!dziękuję
Boże nie proszę Cię a byś nie dopuścił do mnie cierpienia ale proszę jeśli nadejdzie, to daj mi siłę i łaskę udźwignięcia mojego krzyża i abym wówczas czuła, że jestem Twoją umiłowaną córką, która się nie zbuntuje tylko chwyci swój krzyż i uda się pod Twój krzyż Panie, tak jak Dorota. Pani Doroto dziękuję