• _jasiek
    01.04.2015 13:58
    _jasiek
    Jak dobry byłby projekt PIS, to i tak jest zły bo to projekt PIS. I do tego te całe rządy Po się sprowadzają.
  • służba narodowi
    01.04.2015 14:24
    Wprowadzenie pełnej i prawdziwej neutralności światopoglądowej jest możliwe tylko na poziomie regionalnym lub lokalnym przy wyraźnej deklaracji co najmniej 5 podmiotów (obowiązkowo) godzących się na jej wprowadzenie: emitenta pieniądza, burmistrza/starosty/przewodniczącego sejmiku wojewódzkiego, lekarza, prawnika (prokuratora lub sędziego) i osoby zainteresowanej (za odpłatnością lub przy refundacji ze strony emitenta) i przy usunięciu urzędu wojewody, rad powiatów, miast i gmin.

    Neutralność światpoglądowa powodowałaby brak regulacji prawnych na poziomie centralnym i pozostawienie ich do wyraźnej deklaracji osób, których światopogląd dopuszcza inne od kościelnych rozwiązanie takich kwestii jak: konkubinat, związki cywilne, związki partnerskie, in vitro, aborcja, eutanazja itd. tak żeby pozostawić je tylko w gestii sumienia ww. osób.

    Wiem, że to brzmi paradoksalnie, ale neutralność światpoglądowa jest właśnie takim paradoksem i pochodną nostalgii niewolnictwa. Pytanie czy w takim przypadku państwo nie występowałoby w roli Piłata? Wydaje mi się, że nie tylko pod warunkiem, że ww. 5 podmiotów brałoby na siebie pełną odpowiedzialność za ową neutralność (miejsce i polityk w zależności od wyników wyborów).
  • agnostos
    01.04.2015 14:55
    agnostos
    Biskupi przypominają jednak, że „w procesie legislacyjnym nie można pomijać granic dla uczestnictwa w przyjęciu niemoralnego prawa". Takie ograniczenie jest uzasadnione oceną etyczną opartą o uniwersalne wartości, które "w jednakowym stopniu dotyczą wszystkich ludzi, tak wierzących, jak i niewierzących”.

    Słuszne i z troską wyrażone zastrzeżenie biskupów. Szkopuł jednak w tym, kto ma ustalać jakie są te uniwersalne wartości i dlaczego akurat KK?
    • malinka
      01.04.2015 16:09
      "Szkopuł jednak w tym, kto ma ustalać jakie są te uniwersalne wartości i dlaczego akurat KK?" - ponieważ akurat w tych kwestiach KK jest "nieomylny" :)
    • Ralts
      01.04.2015 19:05
      Ależ nie musi KK. Może np. ONZ w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka - art. 3 mówi o prawie do życia, wolności i bezpieczeństwa, a art. 2 wymienia, iż prawa te posiada każdy człowiek "bez względu na jakiekolwiek różnice rasy, koloru, płci, języka, wyznania, poglądów politycznych i innych, narodowości, pochodzenia społecznego, majątku, urodzenia lub jakiegokolwiek innego stanu".
  • Ariel
    01.04.2015 17:32
    Przecież Kościół naucza, że to Bóg daje życie za każdym razem przy poczęciu. W in vitro także, gdyż bez Boga nie ma nowego zycia. Jak gwałcą 15-latkę brutalni żołdacy i ta zchodzi w ciążę to też Bóg daje życie. O co więc chodzi, jakby Bóg nie chciał, to by życia nie dawał. Ot, takie to bez ładu i składu to nauczanie Kościoła.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg