• Yanosh
    16.07.2015 18:47
    zdaje się, że kolejka dzieci będzie dłuższa! bo skoro na donos sąsiadów, że w domu jest bałagan i królik, i piesek i kotek - i na tej podstawie w Nisku sąd odbiera dzieci rodzicom - że mają małe mieszkanie - bo państwo polskie z obowiązku nie zapewniło rodzicom podstawowych ich praw , łącznie z tym, że tak ustawiło prawnie banki, że te nie dadzą rodzinie kredytu, bo są niewypłacalni - więc chyba NISKO upadło to państwo , łącznie z sądami i mediami,rzecznikiem praw dziecka , że ci nie zrobią rabanu - że źle się dzieje w państwie rzekomo polskim !!!!
  • Maciej1
    17.07.2015 00:39
    Kolejność powinna być taka.
    Gdy dobro dziecka jest zagrożone daje się asystenta rodziny który pomaga wiedzą i pomocą materialną rodzinie. Gdy to nie pomaga szuka się w rodzinie biologicznej chętnych do opieki. Gdy takich nie ma szuka się rodziny zastępczej.Na końcu w Domu Dziecka. Potem pyta się dziecka czy chce być w rodzinie zastępczej. Prawie wszystkie dzieci chcą być w swojej rodzinie biologicznej, nawet w patologicznej. Pracownicy Dziecka nie są zainteresowane by te dzieci wróciły do swoich domów. Gdyby tak było to dlaczego sami nie chcą być rodzicami zastępczymi? Znają dobrze te dzieci. Przecież mają wykształcenie i pieniądze> Więc gdzie problem aby dziecko zabrać do domu i być rodziną zastępczą?
    Nie chcą, bo wiedzą że to nie będzie miłe i kochane dziecko. To dziecko z którym będzie miało duże problemy wychowawcze.Są to dzieci po przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej. Rodzice biologiczni będą mieli kontakt z dzieckiem. Będą przez nich buntowani.Dziecko będzie do nich uciekało gdy nie będzie mu się podobało w rodzinie.
    Z dziećmi rodziców zastępczych będą w konflikcie. Autorzy kampanii może by sami dali przykład zabierając choć jedno dziecko z Domu Dziecka?
  • Ania
    17.07.2015 07:19
    Dzieci czekają na rodzinę zastępczą, brakuje rodzin zastępczych. A na dziecko do adopcji czeka się ok. 5 lat. Czyli jest masa ludzi, którzy chcą adoptować, ZA DARMO, wmawia się im, że nie ma dzieci do adopcji, skoro tyle muszą czekać, a szuka się dla dzieci rodzin zastępczych, w których rodzice zastępczy wychowują ZA PIENIĄDZE. Fakt, nie każde dziecko można adoptować, bo nie wszystkie mają uregulowaną sytuację prawną, ale może lepiej uregulować dzieciakom taką sytuację i znaleźć im prawdziwy, a nie zastępczy dom?
    • Maciej 1
      17.07.2015 10:12
      Dziecko do adopcji to najlepiej małe do 5 roku życia. Zdrowe i wybrane przez rodziców. Dlatego tyle trzeba czekać. Rodziny zastępcze nie wychowują za pieniądze tylko z miłości do Boga i bliźniego. Czy uważasz że mają oni za własne pieniądze utrzymać dziecko wymagające opieki medycznej, wyżywienia, ubrania? Dom Dziecka na jedno dziecko państwo(my) płacimy 3000 zł.
      A rodzina zastępcza dostaje 1000 zł.
  • kkafka
    11.10.2015 14:11
    Przecież to jest śmiech na sali...domy dziecka to jest istny biznes bo 3000zł to napewno nie wydają i daltego czeka się po kilka lat na adopcję gdzie domy dziecka wmawiają, że nie ma dzieci do adopcji..Nie pozwolą na większą ilośc rodzin zastępczych bo domy dziecka stracą na tym kase. A na bank pracy dla nauczycieli arabskiego w Łodzi też narzekają http://preply.com/pl/lodz/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-arabskiego
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg