Panie Soros, prostytucja nie jest właściwie "dobra", ALE można złapać choroby weneryczne, stracić majątek, uzależnić się, rozwalić małżeństwo (no bo jak się posprzeczamy z żoną to robimy skok w bok, może się nie dowie). Te kobiety zwykle nie chcą tego robić, ale są np porzucone przez facetów, samotnie wychowują dzieci. Niby maja środki na życie ale też to jest widzenie krótkowzroczne, bo na dłuższa metę żaden facet nie chce takiej żony, w CV też na przyszłość nie ma co wpisać, ujawnić dochodów nie można, więc kredytu na mieszkanie się nie dostanie, jest niepewność co będzie za kilka lat, jak uroda przeminie. Psychologiczne wyniszczenie kobiety, postępuje taka znieczulica, przyjmowanie Maski, chyba że poczucie wstydu jest topione w kieliszku. Rachunek plusów i minusów jest oczywisty.
bł. Kunegudna Siwiec podkreślała, że wypaczenia w zakresie 6 przykazania to 1 baza do wszystkich innych grzechów, widać, że chcący zniszczyć katolicyzm dobrze opanowały nasze pisma, w przeciwieństwie do wielu katolików tworzących np. Amoris Laetitia