Mam to szczęście, że poznałem Asię i Wojtka 30 lat temu. Potem nasze drogi z racji odległości trochę się rozeszły ale "zdalnie" mniej więcej wiem co u nich słychać. Ten artykuł (choć b. dobry) nawet w połowie nie oddaje pełnej prawdy o ich trudzie ale i szczęściu.