"Płód czuje ból podczas przerywania ciąży". Co za dziwna konstrukcja słowna. To tak jakby przy zabijaniu emeryta powiedzieć "emeryt czuje ból podczas przerywania emerytury".
W artykule brakuje dokładnego rozgraniczenia między bólem odczuwanym po urodzeniu i możliwości odczuwania bólu przed urodzeniem. Do 24 tygodnia życia nie ma możliwości odczuwania bólu, ponieważ dziecko nie posiada układu nerwowego i receptorów bólu. Nie będzie więc czuć bólu ani przed, ani po urodzeniu. W przypadku dziecka, które osiągnęło 24 tydzień życia ból może być odczuwany po urodzeniu. Dlatego też podczas operacji dzieci w łonie matki nie stosuje się żadnego znieczulenia, dziecko naturalnie znajduje się w stanie głębokiego snu, porównywalnego z narkozą. Ta cała batalia sądowa może mieć tragiczne skutki. Wnioski mogą być takie, że aborcja mechaniczna, wewnątrz macicy w przypadku dziecka, które ukończyło 24 tydzień życia płodowego nie niesie bólu, w przeciwieństwie do aborcji indukowanej, gdzie rodzi się dziecko żywe, które umiera z powodu niewykształcenia narządów.
Może wyraziłam się trochę chaotycznie, bo pisałam w emocjach. Więc po kolei: dziecko przez cały czas życia płodowego nie czuje bólu. Do 24 tygodnia nie będzie czuć bólu ani przed, ani po porodzie. Po 24 tygodniu jest w stanie czuć ból po porodzie.
Opisywana sprawa może mieć odwrotny skutek. Zwolennicy aborcji mogą znaleźć argument, że z powodu możliwości uniknięcia bólu po 24 tygodniu lepiej jest dokonywać aborcji mechanicznie, niż farmakologicznie.
zwykły kwiatek żyworódka jak mu urwać 1 listek wówczas pozostałe tracą kształt roślinka pod.upada robi się poskręcana, skoro po roślinie widać dyskomfort dziwne żeby go nie odczuwał "płód" po urwaniu nogi ręki albo głowy